28 tys. zł straciła 75-latka z Nowej Huty, która odebrała telefon od rzekomej wnuczki i uwierzyła oszustom, że jej krewna zakażona koronawirusem w stanie krytycznym przebywa w szpitalu. Pieniądze, które przekazała seniorka, miały być przeznaczone na ratującą życie szczepionkę.

Policja ostrzega, że oszuści mają wciąż nowe sposoby, by wyłudzić pieniądze od osób starszych.

Mieszkanka jednego z nowohuckich osiedli odebrała telefon od rzekomej wnuczki, która powiedziała, że: "mama leży w szpitalu w stanie krytycznym z powodu zakażenia koronawirusem". Rozmówczyni podała, że jest możliwość wyleczenia chorej podając jej szczepionkę, która kosztuje 30 tys. euro, a po pieniądze do babci zgłosi się syn ordynatora ze szpitala - mówi rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Kwadrans później do mieszkania przyszedł mężczyzna i odebrał od seniorki 28 tys. zł w gotówce.