Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach opublikował oświadczenie ws. kuriozalnego błędu w raportach nt. liczby przeprowadzanych w Polsce testów na koronawirusa. W sobotę resort zdrowia poinformował o pomyłkowym dodaniu do tej liczby ponad 230 tysięcy testów, które w rzeczywistości nie zostały przeprowadzone. W wydanym dzisiaj oświadczeniu kielecka placówka przekazała m.in.: "Jest nam niezmiernie przykro, że staliśmy się powodem zamieszania".

Resort zdrowia codziennie informuje na Twitterze o liczbie wykonanych w ciągu ostatniej doby i od początku epidemii testów na koronawirusa.

W sobotę powiadomił, że w ciągu poprzednich 24 godzin wykonano w naszym kraju ponad 21 900 takich testów.

Opublikował również informację o poważnym błędzie we wcześniejszych raportach.

"Z uwagi na błąd w raportowaniu testów przez WSSE Kielce, co przełożyło się na pomyłkowe zapisanie w raporcie ok. 230 tys. testów, odejmujemy je od ogólnej puli przeprowadzonych badań" - oświadczyło ministerstwo.

W rozmowie z dziennikarzem RMF FM Patrykiem Michalskim rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz wyjaśniał: "To jest błąd zaraportowany przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Kielcach. Ministerstwo Zdrowia jest w tym przypadku przekaźnikiem danych. Zbieramy raporty z całego kraju, od wszystkich wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych, i raportujemy do mediów i opinii publicznej".

"Zostaliśmy poinformowani, że Kielce błędnie wpisały dane w ostatnim czasie i wymagana jest korekta. Oczywistym jest, że zaraz po tym, jak dowiedzieliśmy się o tym błędzie, skorygowaliśmy te dane, prosząc jednocześnie o przedstawienie przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną (w Kielcach) raportu nt. tego błędu, z czego on wynikał" - zaznaczał Andrusiewicz.

Kielecki szpital ws. błędu w raportach: "Jest nam niezmiernie przykro"

Teraz w sprawie wypowiedział się Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach.

W opublikowanym na stronach placówki oświadczeniu czytamy: "Każde laboratorium realizujące testy w kierunku COVID-19 jest zobowiązane raportować te działania w centralnym systemie informatycznym. Odrębnie wpisywane są dane m.in. dotyczące liczby wykonanych testów oraz liczby przebadanych osób".

"W kolumnie ‘liczba wykonanych testów od pacjentów łącznie’ podawano liczbę wykonanych testów do dnia raportowania, powiększoną o liczbę testów wykonanych w danym dniu (narastająco). W innych kolumnach, np. ‘liczba osób przebadanych w ciągu ostatnich 24 godzin’ podawano dane dzienne (liczba osób przebadanych w czasie doby)" - wyjaśnił szpital.

Dalej placówka podkreśliła, że w jej laboratorium realizowanych jest obecnie około 120 badań na dobę, a "oczekiwanie na wynik nie trwa dłużej niż 8 godzin".

"Dane raportowane w systemie informatycznym zgodne są z innymi raportowanymi danymi" - stwierdzono dalej w oświadczeniu i podkreślono: "Jest nam niezmiernie przykro, że staliśmy się powodem zamieszania".

Po korekcie resort zdrowia poinformował, że od początku epidemii do 8 sierpnia wykonano w Polsce 2 199 085 testów na koronawirusa.

Dzisiaj liczba ta powiększyła się o ponad 20,3 tysiąca wykonanych w ciągu ostatniej doby testów i obecnie wynosi 2 219 459.