Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen opuściła szczyt Rady Europejskiej po tym, jak dowiedziała się, że miała kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. Udała się na kwarantannę, choć jak podkreśliła - w jej przypadku test dał wynik negatywny.

O swojej decyzji Ursula von der Leyen poinformowała na Twitterze. "Właśnie dowiedziałam się, że pracownik mojego biura uzyskał dziś rano pozytywny wynik testu na obecność COVID-19. Ja sam otrzymałam wynik negatywny" - napisała. "Na wszelki wypadek od razu opuszczam szczyt Rady Europejskiej, aby przejść kwarantannę" - podkreśliła. 


W Brukseli trwa szczyt UE, podczas którego przywódcy unijni mają rozmawiać o nowym celu redukcji emisji CO2 na 2030 r., a także o negocjacjach z Wielką Brytanią oraz pandemii. Ze względu na kwarantannę w posiedzeniu nie bierze udziału premier Mateusz Morawiecki. Polskę reprezentuje premier Czech Andrej Babisz. Przed dwoma tygodniami, gdy ze szczytu musiał wyjechać na kilka godzin szef czeskiego rządu, reprezentował go właśnie Morawiecki.