Po 1 marca w Belgii będą mogły znów działać salony masażu, studia tatuażu i piękności. Fryzjerzy natomiast dostaną zezwolenie również na strzyżenie bród. Poinformował o tym minister ds. samozatrudnienia, małych i średnich przedsiębiorstw David Clarinval.

Po 1 marca w Belgii będą mogły znów działać salony masażu, studia tatuażu i piękności. Fryzjerzy natomiast dostaną zezwolenie również na strzyżenie bród. Poinformował o tym minister ds. samozatrudnienia, małych i średnich przedsiębiorstw David Clarinval.
13 lutego w Belgii działalność wznowił salony fryzjerskie / AA/ABACA /PAP/Abaca

Osoby oferujące usługi pozamedyczne wymagające bliskiego kontaktu z klientem będą mogły wrócić w Belgii do pracy w poniedziałek 1 marca. Otwarte zostaną zatem salony kosmetyczne, manicure, pedicure, masażu i studia tatuażu.

Fryzjerzy mogli wznowić działalność 13 lutego, ale ze względu na obowiązek noszenia masek, przycinanie bród było zakazane. Ograniczenie to również znika w najbliższy poniedziałek.

Po wielu pytaniach chciałbym przypomnieć, że ponowne otwarcie zawodów kontaktowych jest rzeczywiście zaplanowane na 1 marca! Nic się nie zmienia! - napisał na Twitterze David Clarinval, reagując w ten sposób na pogłoski, że rząd nie zdecyduje się jednak na dalsze luzowanie gospodarki.

Premier Belgii poinformował z kolei we wtorek, że podczas piątkowego posiedzenia Komitetu Konsultacyjnego ds. Covid-19, w którego skład wchodzą przedstawiciele rządu federalnego i władz lokalnych, może zapaść decyzja o złagodzeniu zakazu nieistotnych podróży zagranicznych.