"Trudno dziś wieczorem nie płakać" - napisał w mediach społecznościowych izraelski dziennikarz Itay Blumental. To reakcja na uwolnienie przez Siły Obronne Izraela Ori Megidisz - żołnierki więzionej od 7 października przez terrorystów z Hamasu.

"Dziś wieczorem szeregowa Ori Megidisz, obserwatorka terenowa IDF, została uwolniona podczas operacji lądowej IDF w Strefie Gazy. Ori została porwana przez organizację terrorystyczną Hamas 7 października" - poinformowały w komunikacie Siły Obronne Izraela (IDF).

"Ori przeszła badania lekarskie, ma się dobrze i wróciła do rodziny. Będziemy dokładać wszelkich starań, aby sprowadzić wszystkich zakładników z powrotem" - dodano.

W komunikacie podano niewiele szczegółów, ale Megidisz jest prawdopodobnie pierwszym jeńcem uwolnionym od czasu rozszerzenia operacji lądowej przez Izrael.

"Trudno dziś wieczorem nie płakać" - napisał w mediach społecznościowych izraelski korespondent wojenny Itay Blumental, zamieszczając zdjęcie żołnierki po powrocie do domu.

W sieci pojawiło się również nagranie zrobione po tym, jak żołnierka wróciła do rodziny.

Izraelczycy zabili dziesiątki terrorystów

W piątek siły izraelskie rozszerzyły operacje lądowe w Strefie Gazy, ponawiając przy tym zalecenie ewakuacji palestyńskich cywilów z północnej części tego terytorium, w tym z miasta Gaza, na południe strefy. Według izraelskiego wojska, terroryści z Hamasu ukrywają się w rozległej sieci tuneli pod gęsto zaludnionymi obszarami mieszkalnymi.

W poniedziałek izraelscy żołnierze zaatakowali miasto Gaza od wschodu i zachodu m.in. przy użyciu czołgów. Siły Obronne Izraela poinformowały, że przeprowadzono też uderzenia z powietrza, zabijając "dziesiątki terrorystów" Hamasu.

Żołnierze zabili dziesiątki terrorystów, którzy zabarykadowali się w budynkach i tunelach i próbowali ich atakować - przekazał rzecznik izraelskiej armii kontradmirał Daniel Hagari. Według niego, w czasie operacji wyeliminowano między innymi czterech prominentnych bojowników Hamasu.

Władze Izraela ogłosiły oblężenie Strefy Gazy 7 października w odpowiedzi na brutalny atak kontrolującej to terytorium palestyńskiej organizacji Hamas, w którym zginęło ponad 1400 osób, a ponad 200 zostało uprowadzonych. Według podległego Hamasowi ministerstwa zdrowia, od początku wojny w Strefie Gazy zginęło ponad 8,3 tys. Palestyńczyków. Dane te jednak traktowane są z rezerwą - wątpi w nie m.in. prezydent USA Joe Biden, który wyraził wątpliwości co do ich rzetelności.