Kraje Unii Europejskiej przeznaczą 3 mld euro na pomoc syryjskim uchodźcom, przebywającym w Turcji. Komisja Europejska wyda na ten cel miliard euro, resztę dopłacą państwa członkowskie. Wysokość kwoty uzależniona jest od wielkości PKB. Polska składka wyniesie 57 mln euro.

Kraje Unii Europejskiej przeznaczą 3 mld euro na pomoc syryjskim uchodźcom, przebywającym w Turcji. Komisja Europejska wyda na ten cel miliard euro, resztę dopłacą państwa członkowskie. Wysokość kwoty uzależniona jest od wielkości PKB. Polska składka wyniesie 57 mln euro.
3 mld euro dla syryjskich uchodźców w Turcji /Sadones Frederik /PAP

Utworzenie funduszu zapowiedziano 29 listopada ubiegłego roku na szczycie UE-Turcja w Brukseli na temat kryzysu migracyjnego. Uzgodnienie źródeł finansowania, przeciągało się m.in. ze względu na zastrzeżenia Włoch, które chciały, aby cała ta kwota pochodziła z unijnego budżetu. W środę szef KE Jean-Claude Juncker poinformował w europarlamencie, że Włochy wycofały swoje zastrzeżenia.

Komisja Europejska poinformowała, że zgodziła się zwiększyć kwotę, którą przeznaczy z unijnego budżetu do funduszu z 500 mln euro do 1 mld euro. Wysokość składek ustalono na podstawie wielkości PKB. Według tego algorytmu polska składka wyniesie 2,85 proc. z 2 mld euro, czyli ok. 57 mln euro.

UE liczy, że pieniądze na pomoc humanitarną, edukację i opiekę zdrowotną poprawią warunki życia ponad 2 mln syryjskich uchodźców, przebywających w Turcji, a to z kolei zniechęci ich do nielegalnej imigracji do UE.

Z pieniędzy, które kładziemy na stół, skorzystają bezpośrednio syryjscy uchodźcy w Turcji. Pomogą poprawić dostęp do edukacji i opieki zdrowotnej - oświadczył wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans. Dodał, że cieszy się z decyzji tureckich władz o umożliwieniu uchodźcom dostępu do rynku pracy.

Fundusz to uzupełnienie uzgodnionego w ubiegłym roku unijno-tureckiego planu działania, który ma na celu zahamowanie fali migracji do UE.

Pracujemy nad tym, by zahamować napływ migrantów do Europy. Porozumienia między UE a Turcją są ważną częścią tych starań. Cel to walka z przemytem ludzi i uruchomienie projektów, służących wsparciu uchodźców w obozach i poza nimi - oświadczył premier sprawującej przewodnictwo w UE Holandii Mark Rutte.

Uzgodniono, że składki do funduszu nie będą brane pod uwagę przy wyliczaniu deficytu budżetowego krajów UE pod kątem spełniania kryteriów Paktu Stabilności i Wzrostu.


(dp)