Prezydent Francji Francois Hollande wykluczył możliwość jakichkolwiek ustępstw wobec Ankary w kwestii praw człowieka i liberalizacji porządku wizowego dla obywateli Turcji w zamian za jej zaangażowanie w uregulowanie kryzysu migracyjnego. Jak zaznaczył, to samo dotyczy ciągnących się od wielu lat negocjacji akcesyjnych, dotyczących przyszłego członkostwa Turcji w Unii Europejskiej.

Prezydent Francji Francois Hollande wykluczył możliwość jakichkolwiek ustępstw wobec Ankary w kwestii praw człowieka i liberalizacji porządku wizowego dla obywateli Turcji w zamian za jej zaangażowanie w uregulowanie kryzysu migracyjnego. Jak zaznaczył, to samo dotyczy ciągnących się od wielu lat negocjacji akcesyjnych, dotyczących przyszłego członkostwa Turcji w Unii Europejskiej.
Plan rozwiązania kryzysu migracyjnego, dyskutowany podczas posiedzenia Rady Europejskiej z udziałem przedstawicieli Turcji, wywołał wiele kontrowersji /Kay Nietfeld /PAP/EPA

Francuski prezydent wypowiedział się na konferencji prasowej po spotkaniu z 15 liderami europejskich partii socjaldemokratycznych, które odbyło się w sobotę w Pałacu Elizejskim.

Hollande podkreślił, że wszelkie rozwiązania, jakie będą przedmiotem obrad zbliżającego się szczytu UE-Turcja, "muszą być nie tylko skuteczne, ale również pozostawać w zgodzie z wartościami i podstawowymi zasadami Unii Europejskiej". Powinniśmy poprowadzić tę sprawę w taki sposób, aby na koniec uzyskać dzięki niej ostateczną jasność stanowisk i przejrzystość w relacjach między Turcją i Unią Europejską - powiedział.

Kontrowersje wokół planu rozwiązania kryzysu migracyjnego

Od czasu wybuchu konfliktu w Syrii Turcja przyjęła około 2,7 mln uchodźców z tego kraju. Plan rozwiązania kryzysu migracyjnego, który dyskutowany był 7 marca podczas posiedzenia Rady Europejskiej z udziałem przedstawicieli Turcji, wywołał wiele kontrowersji w związku ze szczegółowymi rozwiązaniami, które - zdaniem obserwatorów - wchodzą w konflikt z przestrzeganiem praw człowieka.

W czwartek ONZ uznała za "nielegalne" plany wydalania z UE całych grup uchodźców. Obrońcy praw człowieka w większości krajów członkowskich UE obawiają się zaś, że kompromis z konserwatywnymi władzami w Ankarze może oznaczać pogwałcenie praw podstawowych, uznanych za fundament funkcjonowania Unii. Jak zauważa w komentarzu agencja AFP, zaniepokojona jest również turecka opozycja.

7 marca UE i Turcja uzgodniły w Brukseli, że będą nadal pracować nad nowym planem porozumienia, które pozwoliłoby zahamować narastającą od ponad roku falę migracji. Zdaniem szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, plany te mogą przynieść przełom w walce z kryzysem migracyjnym. Obrady zostaną wznowione w przyszły czwartek.

Plan przedstawiony dotychczas przez Turcję zakłada: odsyłanie wszystkich osób przeprawiających się nielegalnie z Turcji na greckie wyspy (również Syryjczyków); przyspieszenie liberalizacji wizowej dla obywateli Turcji tak, by w czerwcu zapadła decyzja o zniesieniu wiz; przyspieszenie wypłaty 3 mld euro na pomoc uchodźcom w Turcji oraz udostępnienie dodatkowej pomocy finansowej na ten cel w wysokości kolejnych 3 mld euro po 2018 roku; przygotowanie do otwarcia pięciu nowych rozdziałów w negocjacjach ws. przystąpienia Turcji do UE; możliwość utworzenia "bardziej bezpiecznych" stref w Syrii; przesiedlenia uchodźców bezpośrednio z Turcji do UE według formuły, że za jednego syryjskiego imigranta, odesłanego z Grecji do Turcji, Unia Europejska przyjmie jednego Syryjczyka z tureckich obozów dla uchodźców.

Propozycje te mają uzupełnić uzgodniony w listopadzie ubiegłego roku wspólny unijno-turecki plan działań ws. kryzysu migracyjnego.

Negocjacje ws. przystąpienia Turcji do UE ciągną się od 1987 roku

Proces negocjacyjny ws. przystąpienia Turcji do Unii Europejskiej rozpoczął się formalnie wraz ze złożeniem przez ten kraj oficjalnego wniosku 14 kwietnia 1987 roku. Od roku 1963 Turcja posiada status członka stowarzyszonego Wspólnot Europejskich. Negocjacje akcesyjne rozpoczęły się w październiku 2005 roku.

Są one otwarte w 13 rozdziałach negocjacyjnych (ostatni z nich - polityka regionalna i koordynacja instrumentów regionalnych - został zainaugurowany w listopadzie 2013). Jak dotąd udało się zamknąć negocjacje tylko w jednym rozdziale: nauka i badania. Otwarcie negocjacji w pozostałych rozdziałach było blokowane przez Cypr i Francję.

Na przeszkodzie negocjacjom stoi również zaprzeczanie przez Ankarę, że w latach 1915-17 doszło do ludobójstwa Ormian, oraz sytuacja polityczna w tym państwie: ograniczanie wolności słowa, stosunek do mniejszości kurdyjskiej, stosowanie tortur i prześladowanie opozycji.

(edbie)