Najwyższej jakości rękodzieło, mnóstwo smakołyków, czy upominki ze śląskim akcentem – można znaleźć na Jarmarku na Nikiszu. W zabytkowej, górniczej dzielnicy Katowic trwa 12. edycja tej imprezy. Swoje stragany ma około 200 wystawców.

Ten jarmark jest inny niż wszystkie. Panuje tu wyjątkowa atmosfera. Nikisz jest magiczny - mówią odwiedzający targi. Jarmark na Nikiszu ma również swoją niezwykłą historię.

To się wzięło z małego społecznego zrywu tutaj w Nikiszowcu, kiedy mieszkańcy postanowili ratować swoją dzielnicę, która nie miała najlepszej opinii. Postanowiliśmy razem z mieszkańcami zrobić coś, żeby pokazać ludziom, że do Nikiszowca można przyjechać, że tu jest pięknie, bezpiecznie i można jeszcze kupić wspaniałe rzeczy. Tu jest przede wszystkim rękodzieło, ceramika, wyroby z małych pracowni krawieckich, wyroby skórzane, mnóstwo cudownych ozdób świątecznych. Często słyszę, ze takich rzeczy, jakie tu znajdujemy, nie ma nigdzie indziej - opowiada Anna Solińska ze stowarzyszenia Fabryka Inicjatyw Lokalnych.

Dodaje, że na jarmarku jest mnóstwo śląskich akcentów: od biżuterii z węgla, zabawnych koszulek ze śląskimi napisami, książek i publikacji nawiązujących do śląskiej kultury po specjały śląskiej kuchni.

Jak dotrzeć na jarmark?

Jarmark na Nikiszu cieszy się każdego roku coraz większą popularnością. Na samo osiedle nie można wjechać samochodem. Na odwiedzających czeka ok. 1500 miejsc parkingowych wokół Nikiszowca. Organizatorzy zachęcają też do korzystania z bezpłatnej komunikacji publicznej.

Uruchomiono specjalne linie autobusowe z Katowic: S1 i S2. Linia S1 kursuje w relacji: Katowice Mickiewicza - Nikiszowiec Kościół (stanowisko przy ul. Nałkowskiej, przy lodowisku), z częstotliwością co 15 minut w sobotę i niedzielę. 

Linia S2  kursuje w relacji: Katowice Fabryka Porcelany - Katowice Cmentarz Komunalny - Nikiszowiec Kościół (stanowisko przy ul. Nałkowskiej, przy lodowisku) z częstotliwością co 15 minut.

Opracowanie: