Kilka tysięcy dzieci wyleczonych z choroby nowotworowej to sukces Fundacji Wyspy Szczęśliwe. Od 1986 roku pomaga ona najmłodszym pacjentom Kliniki Onkologii i Hematologii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Lekarze nie tylko leczą i walczą o życie małych pacjentów. Organizują także zbiórki pieniędzy na bardzo drogie leki.
Zobacz również:
Każdego roku w Polsce rozpoznaje się około 1200-1300 nowotworów u osób do 18. roku życia. Wśród miliona dzieci do 15. roku życia notuje się rocznie 110-130 nowych zachorowań. Nowotwory w wieku dziecięcym i młodzieńczym, pomimo stosunkowo rzadkiego występowania i systematycznej poprawy wyników terapii - obecnie 70-80 procent wyleczeń - powodują łącznie nadal śmierć większej liczby dzieci niż każda inna choroba. Wśród przyczyn zgonów u dzieci powyżej 1. roku życia nowotwory zajmują drugie miejsce po zatruciach, wypadkach i urazach.
Rocznie mamy 100 nowych pacjentów, którzy wymagają nawet kilkuletniego leczenia - mówi RMF FM prezes Fundacji Wyspy Szczęśliwe dr Katarzyna Garus. Dzięki postępom medycyny coraz więcej dzieci - obecnie ponad 75 procent - może być wyleczonych. Mali pacjenci wracają do zdrowia, kontynuują naukę, kończą studia, zdobywają zawód, pracują i zakładają rodziny.
Aby jednak leczenie było skuteczne, potrzeba od 50 tysięcy do 300 tysięcy złotych na leki i terapię. NFZ nie refunduje nowoczesnych preparatów, stąd pomoc darczyńców jest jedynym sposobem, aby podać małym pacjentom preparaty, które uratują im życie.
Za pieniądze wpłacane na konto Fundacji Wyspy Szczęśliwe kupowane są nie tylko leki. Fundusze pozwalają zdobyć nowoczesne pompy infuzyjne, mikroskopy, kardiomonitory, pulsoksymetry, a także wyposażenie pracowni Zakładu Radioterapii. Fundacja dofinansowuje również kolonie zdrowotnych dla dzieci i hotel dla rodziców. Z jej środków prowadzone są remonty i modernizacje Kliniki Onkologii i Hematologii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
(MRod)
