Ani w czwartek, ani w piątek przed Sądem Okręgowym w Gdańsku nie odbędą się planowane na ten tydzień rozprawy w procesie Amber Gold. Oba terminy odwołano. Sąd nie podaje powodów tej decyzji.

Jak nieoficjalnie ustalił reporter RMF FM Kuba Kaługa, rozprawy odwołano z powodu choroby dziecka Katarzyny P.

Ojcem dziecka współoskarżonej w aferze Amber Gold jest oficer z aresztu.

Jeśli Katarzyna P. zostanie skazana, dziecko będzie mogło z nią przebywać za kratami nawet do ukończenia 4 lat.

Podczas drugiej rozprawy w sprawie afery Amber Gold oskarżona odmówiła składania wyjaśnień. W sądzie odczytano to, co powiedziała podczas śledztwa.

Najwięcej emocji wzbudził wniosek o zwolnienie Katarzyny P. z aresztu. Jej obrończyni argumentowała, że nie ma już obaw o matactwo oraz że Katarzyna P., która jest karmiącą matką, powinna zostać wypuszczona dla dobra jej zdrowia i jej dziecka. Prokuratura i przedstawicielka Komisji Nadzoru Finansowego nie zgodziły się na to. Sędzia ostatecznie odrzuciła więc wniosek, co oznacza, że Katarzyna P. nie opuści aresztu.

Małżeństwo jest oskarżone między innymi o oszustwo na kwotę ponad 850 mln, nielegalne prowadzenie działalności parabankowej i pranie pieniędzy, które wyłudziło od blisko 19 tysięcy klientów. Według śledczych, tylko około 10 milionów złotych zostało rzeczywiście zainwestowane w złoto. A właśnie w złoto i inne kruszce inwestować miała Amber Gold. Spółka kusiła klientów ponadprzeciętnym oprocentowaniem inwestycji. W 2012 r. upadła nie wypłacając im ich pieniędzy i odsetek od nich. Parze grozi do 15 lat więzienia.


(dp)