Dwóch pracowników więziennictwa chce zeznawać przed komisją śledczą ds. Amber Gold. Wnioski o przesłuchanie zostaną rozpatrzone na trwającym posiedzeniu komisji.

Prawdopodobnie posłowie zgodzą się tylko na przesłuchanie jednego z ochotników, który w oficjalnym piśmie do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry napisał, że może mieć istotne informacje w sprawie piramidy finansowej. Resort sprawiedliwości zweryfikował, że ta osoba rzeczywiście jest pracownikiem więziennictwa i mogła mieć kontakt z założycielami Amber Gold. 

Prośba o przesłuchanie drugiej osoby jest mniej wiarygodna. To pismo, które wpłynęło do sekretariatu komisji, dotychczas nie zostało sprawdzone. Przed rozpatrzeniem tego wniosku odbędą się dwa przesłuchania - dwóch kolejnych prokuratorów, którzy badali sprawę Amber Gold.

Firma Amber Gold kusiła klientów oprocentowaniem inwestycji, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. W 2012 r. firma ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według prokuratury parabank oszukał niemal 19 tysięcy osób na kwotę ponad 850 mln złotych.

(mal)