Polityczny zgrzyt na linii Warszawa – Kijów. Polski ambasador Bartosz Cichocki odwołał w ostatniej chwili wizytę w Tarnopolu na zachodzie Ukrainy, a była to – jak donosi Polska Agencja Prasowa – reakcja na nadanie tamtejszemu stadionowi imienia Romana Szuchewycza, dowódcy Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), odpowiedzialnej za masowe mordy Polaków w czasie II wojny światowej.

Roman Szuchewycz, ps. Taras Czuprynka, działał w Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN). W latach 1934-37 był więziony za organizację zamachów na przedstawicieli polskich władz. Od 1943 roku dowodził UPA: Ukraińską Powstańczą Armią, która do 1945 roku dokonała masowych mordów około 100 tysięcy Polaków z Wołynia i Galicji Wschodniej.

Władze Tarnopola przekazały w opublikowanym na swoich stronach internetowych komunikacie, że inicjatorem nazwania miejskiego stadionu na cześć Szuchewycza był mer Serhij Nadał, a deputowani rady miasta podjęli decyzję w tej sprawie jednomyślnie.

Polski ambasador odwołuje wizytę. "Nie miałem innego wyjścia"

W tej sytuacji polski ambasador Bartosz Cichocki zdecydował się odwołać wizytę w Tarnopolu, która miała być poświęcona współpracy regionu z polskimi partnerami.

W liście do Wołodymyra Trusza, stojącego na czele Tarnopolskiej Obwodowej Administracji Państwowej, Cichocki pisze - jak podaje Polska Agencja Prasowa, która dotarła do listu - że wizytę odwołuje "z wielkim żalem" i "w ostatniej chwili", nie mając innego wyjścia.

"Niestety w związku z decyzją z 5 marca deputowanych rady miejskiej Tarnopola w sprawie nadania miejskiemu stadionowi imienia Romana Szuchewycza nie miałem innego wyjścia i byłem zmuszony do zrezygnowania z mojej wizyty" - zaznacza Cichocki w piśmie, cytowanym przez PAP.

Równocześnie dyplomata wyraża przekonanie, że "na drodze dialogu władze Polski i Ukrainy znajdą rozwiązanie problemów w obszarze tożsamościowym", i podkreśla: "Jesteśmy sąsiadami - zbyt wiele nas łączy, byśmy pozwolili grupie nieodpowiedzialnych polityków zniszczyć dorobek pojednania ostatnich dekad".

Ambasador RP o "ofiarach Szuchewycza i jego podwładnych"

Listy poświęcone decyzji władz Tarnopola Bartosz Cichocki skierował również do szefów tych polskich "jednostek administracyjnych", które - jak wynika z informacji na stronach władz Tarnopola - zawarły z tym ukraińskim miastem umowy o partnerstwie.

W piśmie, z którego treścią Polska Agencja Prasowa również się zapoznała, ambasador podkreśla, że "ofiary Szuchewycza i jego podwładnych w dalszym ciągu nie mogą liczyć na chrześcijański pochówek na terytorium współczesnej Ukrainy".

Izrael "stanowczo potępia" i żąda cofnięcia decyzji

Nadanie tarnopolskiemu stadionowi imienia dowódcy UPA potępił również Izrael.

"Stanowczo potępiamy decyzję władz Tarnopola o nadaniu Stadionowi Miejskiemu imienia niesławnego dowódcy 201 Batalionu Schutzmannschaft Romana Szuchewycza i żądamy natychmiastowego anulowania tej decyzji" - napisał na Twitterze ambasador Izraela na Ukrainie Joel Lion.