​Ambasadorowie UE przyjęli unijne rozporządzenie o dodatkowych bezpiecznikach dla rolników w umowie z krajami Mercosur. Polska była "za" - ustaliła korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. To już jedna z ostatnich przeszkód przed finalnym głosowaniem krajów UE. Potrzebne jest jeszcze głosowanie nad tym rozporządzeniem w Parlamencie Europejskim.

  • Ambasadorowie UE przyjęli rozporządzenie dotyczące dodatkowych zabezpieczeń dla rolników w umowie z krajami Mercosur.
  • Polska opowiedziała się "za" tym rozporządzeniem.
  • Uznała, że trudno sprzeciwiać się dodatkowej ochronie rynku rolnego UE, mimo że formalnie nadal zajmuje negatywne stanowisko wobec samej umowy.
  • Proponowane klauzule ochronne pozwolą m.in. na wstrzymanie importu np. wołowiny czy drobiu, jeśli zacznie on szkodzić unijnym producentom.
  • Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl

Rozporządzenie o klauzulach ochronnych

Rozporządzenie o dodatkowych bezpiecznikach dla rolników w umowie z krajami Mercosur przyjęli ambasadorowie UE. Polska opowiedziała się "za" - ustaliła korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon.

Warszawa wyszła z założenia, że trudno sprzeciwiać się dodatkowej ochronie europejskiego rynku rolnego na wypadek, gdyby umowa z krajami Mercosur weszła w życie.

Z informacji dziennikarki RMF FM wynika, że Polska złożyła jednak pisemne oświadczenie, w którym podkreśliła, że zgoda na klauzule ochronne nie zmienia jej negatywnego stanowiska w stosunku do samej umowy.

Co dalej ws. umowy z krajami Mercosur?

Przypomnijmy, KE zaproponowała we wrześniu dodatkowe klauzule ochronne. Będzie można je uruchamiać, wstrzymując np. import wołowiny czy drobiu, jeżeli zacznie on szkodzić unijnym producentom. O klauzule te zabiegała przede wszystkim Francja wspierana przez Polskę, Włochy i Rumunię.

Teraz rozporządzenie o klauzulach musi przegłosować Parlament Europejski. Gdy to nastąpi, otworzy się droga do ostatecznego głosowania krajów UE nad umową. W PE umowa z Mercosur wywołuje jednak wiele emocji, zwłaszcza po tym, jak fiaskiem zakończyła się próba storpedowania głosowania krajów UE poprzez zaskarżenie umowy do TSUE.

Nie znalazł większości postulat "szybkiej ścieżki" procedowania rozporządzenia o klauzulach w PE. To oznacza, że głosowanie w PE może być bardzo wyrównane.

Brak "szybkiej ścieżki" oznacza także, że kraje głosować będą "na ostatnią chwilę" tuż przed szczytem z krajami Mercosur 20 grudnia, gdy KE chce zaprezentować podpisaną już umowę. Wygląda na to, że w Radzie UE nie ma mniejszości blokującej. Włochy mają poprzeć umowę, natomiast Francja ma na razie bardzo płynne stanowisko.

Niedawno prezydent Francji E. Macron mówił, że jest nastawiony pozytywnie, ostatnio jednak Paryż zwiększa żądania, chcąc gwarancji, że towary z krajów Mercosur będą spełniać unijne normy, jeżeli chodzi o pestycydy.

Opracowanie: