Podczas 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku prezydent Karol Nawrocki oraz wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski zaprezentowali światu obraz polskiej jedności. Wspólne zdjęcie obu polityków stało się przedmiotem komentarzy w kraju, a szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że współpraca i wspólna strategia na arenie międzynarodowej są dziś kluczowe dla bezpieczeństwa i pozycji Polski. Sprawę wspólnego zdjęcia skomentował również Radosław Sikorski. Zobaczcie, co powiedział w rozmowie z korespondentem RMF FM Pawłem Żuchowskim.

Na koniec zapytam Pana o zdjęcie, które widziałem z Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Rozmawiał pan z prezydentem Karolem Nawrockim - powiedział nasz dziennikarz.

Jak Polak z Polakiem za granicą - oznajmił Sikorski.

Czy to jakaś zapowiedź polepszenia relacji? - dopytywał Żuchowski.

Oby - zakończył Sikorski.

Politycy z Polski razem w Nowym Jorku

W tym tygodniu oczy świata zwrócone są na Nowy Jork, gdzie trwa 80. sesja Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wśród delegacji z całego świata nie zabrakło przedstawicieli Polski - prezydenta Karola Nawrockiego oraz wicepremiera i ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. We wtorek Radosław Sikorski opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym widać, jak rozmawia z uśmiechniętym prezydentem Nawrockim. Fotografia opatrzona była podpisem: "80. sesję Zgromadzenia Ogólnego czas zacząć!".

Zdjęcie szybko obiegło polskie media i wywołało szeroką dyskusję. W środę do sprawy odniósł się w Sejmie wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił on, że fotografia symbolizuje jedność Polski na arenie międzynarodowej.

W swoim wystąpieniu w Sejmie szef MON zwrócił uwagę, że wspólne działania polskich polityków za granicą są wyrazem dojrzałości i odpowiedzialności. Za granicą działamy wspólnie, mamy jedną strategię, mamy jedną tożsamość, mamy jedną narrację - mówił Kosiniak-Kamysz. Dodał, że choć nie wszystkim może się to podobać, to właśnie współpraca i jedność są dziś Polsce najbardziej potrzebne.

Szef MON odniósł się również do głosów krytyki, które pojawiły się w związku ze wspólnym zdjęciem. Wiem, że niektórzy woleliby więcej konfliktu, sporu, ale tej współpracy potrzebujemy - podkreślił.

Polska wobec wojny na Ukrainie

W kontekście trwającej inwazji Rosji na Ukrainę, Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że stanowisko Polski jest jednoznaczne. Polska nie ma wątpliwości co do tego, kto jest sprawcą tej wojny - zaznaczył. Odniósł się także do postawy prezydenta USA Donalda Trumpa, który - jak stwierdził szef MON - jasno pokazał, kto jest po dobrej, a kto po złej stronie konfliktu.

Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że cierpliwość i otwartość, które były elementami strategii prezydenta Trumpa, mają swoje granice i obecnie się wyczerpują.

Minister obrony narodowej podkreślił, że w obecnej sytuacji pokój można osiągnąć jedynie przez siłę, a ta siła wyraża się także w dobrych relacjach polsko-ukraińskich. Zburzenie tych relacji jest strategią Federacji Rosyjskiej. Niszczenie wspólnoty w Polsce jest strategią Federacji Rosyjskiej - ostrzegł Kosiniak-Kamysz.

Zdaniem szefa MON, utrzymanie jedności zarówno na arenie międzynarodowej, jak i wewnątrz kraju, jest dziś kluczowe dla bezpieczeństwa Polski i jej pozycji w świecie.