Wydarzeniami planowanymi na połowę grudnia z powodzeniem dałoby się obdzielić cały miesiąc, a i wtedy komentatorzy i publicyści mieliby problem ze wskazaniem tych najważniejszych. W najbliższych dniach czeka nas seria odwlekanych od dłuższego czasu konfrontacji, których rozstrzygnięcia istotnie wpłyną na sytuację wewnętrzna i zewnętrzną.

Zamiar zorganizowania Wielkiej Kumulacji wyczuwalny jest wśród rządzących od kilku już tygodni. Chociaż nie wszystko poszło dotąd po ich myśli, zawodzące elementy zastąpiono już innymi, o podobnym ciężarze gatunkowym. Polityczne przesilenie jest przed świętami nieuchronne, a jego elementy składowe dotyczą co najmniej kilku dziedzin.

Przeciąganie liny w koalicji

Kulminację osiągną psujące się stopniowo stosunki między głównymi siłami PiS a grupką posłów Solidarnej Polski. Na planowanym na 13 i 14 grudnia posiedzeniu Sejmu dojdzie do głosowania dwóch istotnych w tej sprawie wniosków - pierwszy dotyczy odwołania Zbigniewa Ziobro, drugi - projektu ustawy chroniącej prawo do wyrażania poglądów związanych z wyznawaną religią.

Pierwszy jest dla SP istotny w sposób oczywisty. Drugi zaś także jest inicjatywą ziobrystów, tyle że po zignorowaniu ich poselskiego projektu w tej sprawie powtórzoną w formie projektu obywatelskiego.

Oba projekty mogą być podstawą targów z koalicjantem coraz bardziej kłopotliwym dla premiera. Deklaracje wsparcia ze strony liderów PiS mogą przecież ulec modyfikacji. Ich realizacja też niekoniecznie się uda - w końcu rządowa większość jest dość chwiejna...

Komisje i konstytucje

Na tym samym posiedzeniu Sejm ma pracować nad kilkoma innymi istotnymi dla PiS projektami; chodzi o powołanie komisji weryfikacyjnej do badania rosyjskich wpływów na bezpieczeństwo wewnętrzne i być może nawet dwoma projektami zmian konstytucji. 

Zmiany dotyczące zniesienia immunitetów można wprawdzie ledwo zacząć omawiać, a "wojenne" regulacje ws. konfiskaty mienia i zniesienia reguły wydatkowej nie mogą jeszcze być uchwalone, to jednak nie powód, by się za to nie zabrać. 

Pierwsza sprawa doskonale nadaje się na ognistą debatę polityczną, druga zamieni się pewnie w zajmujący spór o powołanie i skład komisji nadzwyczajnej ds. zmian w konstytucji. A wrzucony do Sejmu ledwo kilka dni temu projekt stworzenia komisji weryfikacyjnej o niebywałej skali działania i uprawnieniach z pewnością wiąże się z potężnym sporem politycznym.

Wybory przyszłe i kopertowe

Niemal to samo można powiedzieć o tym, co wiadomo na razie nieoficjalnie - wniesieniu przez PiS kolejnego projektu zmiany Kodeksu wyborczego, dotyczącego zmiany sposobu liczenia głosów i zwiększenia liczby obwodowych komisji wyborczych. Jego założenia przedstawiał na spotkaniach z wyborcami prezes Kaczyński. Sam projekt ma trafić do Sejmu w tym tygodniu. Już dziś w porządku obrad grudniowego posiedzenia Sejmu są dwa inne projekty zmian w tym samym Kodeksie, nietrudno zatem zgadnąć, że i ten ostatni, najważniejszy, będzie omawiany w tym samym czasie.

I tak już potężną kumulację wydarzeń w Sejmie uzupełnia zaś zamknięcie sprawy tzw. ustawy abolicyjnej, zmierzającej do nieścigania za czyny związane z organizacją wyborów kopertowych w 2020. Sejm uchwalił ją 1 grudnia, jednak Senat mający na odniesienie się do niej 30 dni powinien to zrobić także w połowie grudnia, bo następne jego posiedzenie wyznaczono dopiero na styczeń. Prawdopodobnie Senat odrzuci ustawę abolicyjną w całości, Sejm jednak senackie weto obali i ustawa wejdzie w życie.

Praworządność, trybunały i kary

Na przyszłotygodniową Wielką Kumulację składają się też dwa wydarzenia, niezwiązane wprost z decyzjami parlamentu, niemniej także istotne. W drugim dniu posiedzenia Sejmu ponownie zbierze się Trybunał Konstytucyjny na rozprawę nt. zgodności z konstytucją kar, nakładanych na Polskę przez unijny Trybunał Sprawiedliwości.

Taka właśnie kara TSUE, nałożona na Polskę w sprawie tzw. ustawy kagańcowej tego dnia będzie wynosić 406 milionów euro, czyli równowartość 1,9 miliarda złotych.

Następnego dnia z kolei zostanie ogłoszone stanowisko Rzecznika Generalnego TSUE właśnie w sprawie ustawy kagańcowej. Ta opinia to rodzaj wstępnej opinii, poprzedzającej o kilka tygodni/miesięcy sam ostateczny wyrok Trybunału. Zwykle jest to trafna wskazówka, na podstawie której można przewidzieć wyrok. Warto wiedzieć, że w sprawach dotyczących Polski TSUE zawsze dotąd potwierdzał wyrokami wstępne opinie Rzeczników Generalnych.

Seria wydarzeń przewidywanych na przyszły tydzień na pewno wielu z nas dostarczy tematów do omawiania przy świątecznym stole. Z pewnością może też jednak wiele zmienić. Nawet jednak osoby o niepowstrzymanej skłonności do przewidywania nie potrafią dziś przewidzieć, czy, ani co dokładnie, i jak.

Opracowanie: