Dowódcy afgańskiego Sojuszu Północnego potwierdzili, że opozycji udało się zdobyć miasto Kunduz na północy Afganistanu. W mieście ustał wszelki opór - poinformował rzecznik sojuszu, Alauddin. Kunduz został zajęty przez tadżyckiego komendanta Mohammada Dauda. Jego oddziały weszły do miasta od północy.

Setki Talibów i zagranicznych najemników, walczących po ich stronie poddały się atakującym od zachodu siłom uzbeckiego generała Abdula Raszida Dostuma - dodał rzecznik. Informacja o ofensywie na Kunduz i opanowywaniu miasta pojawiały się co najmniej od czterech dni. Teraz ostatecznie opozycja je potwierdziła. W Mazar-i-Szarif w północnym Afganistanie trwa bunt jeńców - cudzoziemskich najemników z al-Qaedy. Od wczoraj obóz jest bombardowany przez amerykańskie samoloty i atakowany przez oddziały Sojuszu. W starciach zginęło już 400 osób, w tym prawdopodobnie jeden z amerykańskich doradców wojskowych. Centralna Agencja Wywiadowcza nie potwierdza tych doniesień. Władze Pakistanu ogłosiły dzień żałoby po zabitych jeńcach. Wielu spośród kilkuset członków al-Qaedy przetrzymywanych w obozie to Pakistańczycy. "Nie wiadomo, co tam się stało, ale chcemy, by w obozie obowiązywały przepisy ONZ-tu dotyczące traktowania więźniów" - powiedział rzecznik pakistańskiego rządu. Jak podaje Agencja France Presse, bunt już dogasa, zostało jeszcze kilku rebeliantów, którzy bronią się w piwnicy jednego z budynków. Mułła Omar i Osama bin Laden nadal przebywają w Kandaharze, mieście na południu Afganistanu. Tak przynajmniej twierdzi minister spraw zagranicznych Sojuszu, Abdullah Abdullah. "Myślę, że obaj są osaczeni i nie mogą uciec" - dodał minister. W nocy niedaleko Kandaharu wylądowało 700 amerykańskich żołnierzy piechoty morskiej. Marines zajęli miejscowe lotnisko. Amerykanie przywieźli ze sobą wiele ciężkiego sprzętu, m.in. lekkie czołgi i artylerię.

Desantowi amerykańskich oddziałów towarzyszy także bitwa o miejscowość Spin Boldak na granicy z Pakistanem. Zdobycie Spin Boldaku ma zasadnicze znaczenie - leży bowiem na głównym szlaku zaopatrzeniowym, łączącym Kandahar. Spin Boldak był atakowany przez zbuntowane przeciwko Talibom miejscowe plemiona pasztuńskie - w tym przede wszystkim Nurzajów, należących do zwolenników przywrócenia monarchii w Afganistanie. Ich przywódca, Abdul Chalik Nursai powiedział, że prowadzone są też rozmowy z Talibami w sprawie poddania miasteczka.

foto RMF

13:40