Wciąż istnieje możliwość irackich ataków rakietowych na Izrael - przestrzegł dziś izraelski minister obrony Szaul Mofaz, wzywając Izraelczyków, by nie rozstawali się z maskami gazowymi i nie rozmontowywali uszczelnionych pomieszczeń.

Choć siły sojusznicze prawie opanowały zachodni Irak (skąd Irak może zaatakować Izrael), to w Izraelu wciąż obowiązuje wysoki stopień pogotowia.

Eksperci podkreślają, że zachodnie regiony Iraku są dwa razy większe od Izraela i trudno w tak krótkim czasie sprawdzić, czy Irakijczycy nie ukryli tam SCUD-ów.

Wyeliminowane zostało natomiast niebezpieczeństwo irackiego ataku biologicznego bądź chemicznego na Izrael przy pomocy bojowego samolotu. Prawdopodobnie Bagdad nie ma już żadnych maszyn mogących przedrzeć się do Izraela.

foto IDF

14:00