W Popołudniowej rozmowie w RMF FM Joanna Senyszyn opowiedziała o swoich planach dotyczących założenia nowej partii politycznej. "Planuję oddolny ruch ludzi, którzy do tej pory niewiele mieli wspólnego z polityką" - zdradziła. Zapewniła też, że nie chce być szefową tego ugrupowania.
Dlaczego Joanna Senyszyn, która w I turze wyborów prezydenckich uzyskała 1,09 proc. głosów, zakłada nową partię?
Te, które są, nie podobają mi się - tłumaczyła była posłanka w RMF FM. Nie chciałabym być w takich niedemokratycznych partiach, a uważam, że wszystkie są niedemokratyczne, wszystkie są wodzowskie - oceniła stanowczo.
Joanna Senyszyn opowiedziała Grzegorzowi Sroczyńskiemu o tym, jak widzi swoją rolę w nowej partii. Jednoznacznie zapewniła, że nie chce być jej przewodniczącą. Ja bym była taką matką, która nie pozwoli partii skrzywdzić, ale również nie pozwoli zejść na manowce - opisywała obrazowo.
Była posłanka stwierdziła, że chce postawić na ludzi, którzy do tej pory nie działali w polityce, ale nie wyklucza przyjęcia do nowej partii znanych osób. Zastrzegła jednak, że musiałyby one zdecydować się na realną pracę na rzecz tego ugrupowania.


