Talibowie tracą kontrolę nad kolejnymi miastami i prowincjami Afganistanu. I to nie tylko z powodu ofensywy Sojuszu Północnego. W czterech prowincjach na wschodzie doszło do buntu lokalnej ludności. Doniesienia o buncie ludności napływają także z samego Kandaharu - twierdzy Talibów na południu kraju.

Według przedstawicieli Sojuszu Talibowie, którzy jeszcze miesiąc temu kontrolowali ponad 80 procent Afganistanu, teraz mają pod kontrolą niecałe 20 procent terenów. Mimo militarnych sukcesów Sojuszu Północnego wojna z terroryzmem - jak podkreślił amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld - daleka jest od zakończenia: „Musimy odnaleźć przywódców Al Qaedy i przywódców Talibów. Musimy zająć się zarówno tą terrorystyczną siatką, jak i innymi tego typu organizacjami na świecie. To jednak trochę potrwa" - w ramach walki z terroryzmem prezydent Bush podpisał rozporządzenie pozwalające amerykańskim wojskowym powoływać specjalne sądy, które będą sądzić obcokrajowców zamieszanych w ataki terrorystyczne.

Foto: RMF

06:45