Amerykańskie oddziały weszły do północno-zachodnich dzielnic miasta. Posuwają się w kierunku centrum, prawie nie napotykając oporu. Podobnie jest na północnym wschodzie metropolii. Żołnierze przeczesują tam dom po domu, ulica po ulicy. Jest tak cicho, że słychać śpiew ptaków - pisze korespondent Reutersa.

W walkach na wschodzie miasta rannych zostało 6 żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej. Cytowany przez AFP amerykański rzecznik, płk Pete Owen, powiedział, że w nocy w rejon walk przerzucono dodatkowe siły, kiedy oddziały marines zostały zaatakowane przez Irakijczyków z broni maszynowej i granatników.

Marines weszli już do Miasta Saddama na wschodnich obrzeżach irackiej stolicy. Miasto Saddama - zamieszkane głównie przez szyitów - zostało zajęte niemal bez żadnego oporu ze strony irackiej - podała agencja France Presse. Wielu mieszkańców oklaskami witało maszerujących marines. Oddziały amerykańskie - pisze agencja Reutera - posuwają się dalej, w kierunku centrum Bagdadu.

Wczoraj Amerykanie zdobyli wojskowe lotnisko Raszida na południowym wschodzie miasta. Rannych zostało tam trzech amerykańskich żołnierzy. We wtorek wieczorem marines pokonali rzekę Dijala, posuwając się dalej na północ Bagdadu.

foto RMF

10:50