"Bardzo przydatne" - tak rosyjski prezydent Władimir Putin skomentował swoje wtorkowe spotkanie z amerykańskim wysłannikiem Stevem Witkoffem i Jaredem Kushnerem, zięciem prezydenta USA Donalda Trumpa. Putin stwierdził, że jego rozmowy opierały się na propozycjach, które przedstawił Trumpowi podczas ich sierpniowego spotkania na Alasce. Dodał też, że Donbas będzie rosyjski - bez względu na wszystko.
- Władimir Putin określił wtorkowe spotkanie z amerykańskim wysłannikiem Stevem Witkoffem i Jaredem Kushnerem jako "bardzo przydatne".
- Putin podkreślił, że omawiano szczegółowo każdy z 27 punktów propozycji pokojowych.
- Moskwa nie zgadza się z częścią przedstawionych punktów.
- Rosyjski prezydent zapowiedział, że Rosja zamierza zająć Donbas niezależnie od okoliczności.
- Chcesz być na bieżąco? Wejdź na rmf24.pl.
Władimir Putin pytany o swoje wtorkowe spotkanie z Witkoffem i Kushnerem stwierdził, że na razie jest zbyt wcześnie, by je oceniać. Podkreślił jednak, że było "bardzo przydatne". Jak dodawał, propozycje amerykańskiej strony opierały się o ustalenia, które zapadły po jego spotkaniu z Donaldem Trumpem w sierpniu na Alasce.
Rosyjski przywódca relacjonował, że spotkanie było długie, ponieważ omawiano podczas niego szczegółowo każdy punkt propozycji pokojowych. Jak zaznaczył, z częścią punktów Moskwa się nie zgadza. Tłumaczył, że 27 punktów podzielono na 4 pakiety. Każdy z nich ma być omawiany osobno.
Putin dodał, że Rosja - bez względu na wszystko - zajmie Donbas. Stwierdził też, że przywódcy europejscy powinni zaangażować się w umowę pokojową, a nie próbować przeszkadzać.
Poszukiwanie rozwiązania kryzysu w Ukrainie to trudne zadanie - dodał.
U.S. special envoy Steve Witkoff met with Russian President Vladimir Putin in Moscow on Tuesday, taking a draft peace plan that Washington hopes can bring about an end to the war in Ukraine. pic.twitter.com/hjz7bowUZ9
APDecember 2, 2025
Wczoraj prezydent USA Donald Trump powiedział, że wtorkowe spotkanie jego wysłanników z Władimirem Putinem było "bardzo dobre".
Prezydent USA stwierdził, że nie wie, co wyniknie ze spotkania, bo "do tanga trzeba dwojga". Zaznaczył jednak, że jego rozmowy z Kijowem również "poszły całkiem dobrze" i jest z nich zadowolony.
Pytany, czy nadal uważa, że Władimir Putin chce pokoju, Trump stwierdził, że Putin chce zakończenia wojny, a przynajmniej takie wrażenie odnieśli Witkoff i Kushner. Dodał, że Rosja chciałaby wrócić do "normalnego życia" i handlu ze Stanami Zjednoczonymi.