Prokuratura skierowała do sądu wniosek o umieszczenie Izabelli Ch. w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Kobieta rok temu wjechała samochodem do przejścia podziemnego w centrum Warszawy. 31-latka była pijana. Biegli uznali, że kobieta jest chora psychicznie i nie była w stanie kierować swoim postępowaniem.

Izabela Ch., która rok temu wjechała do przejścia podziemnego w centrum Warszawy i przez blisko rok uchylała się od badań psychiatrycznych powinna, zdaniem prokuratury, trafić do zakładu zamkniętego.

Śledczy właśnie skierowali do sądu wniosek o umorzenie postępowania. Biegli stwierdzili u Izabeli Ch. chorobę psychiczną, która ich zdaniem uniemożliwiała jej zdolność rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swoim postępowaniem. A to oznacza, że nie może odpowiadać przed sądem za bardzo niebezpieczne prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Lekarze stwierdzili też, że kobieta może ponownie złamać przepisy.

Nie wiadomo, jak długo kobieta będzie przebywać w ośrodku. Nie ma wyznaczonego terminu pobytu w ośrodku. Izabela Ch. miałaby w nim przebywać do czasu wyleczenia.

(j.)