Akcja charytatywna "Oddaj Rower" przerasta najśmielsze oczekiwania organizatorów. Do dzisiaj w 9 największych polskich miastach zebrano już około 200 jednośladów, najwięcej w Białymstoku i Gdańsku. Liczyliśmy, że jednorazowo naprawimy w tym roku ponad 150 jednośladów, a w tej chwili mamy ich więcej, niż to przewidzieliśmy pod kontem finansowym – przyznaje Kamil Bakoniuk, prezes Fundacji ''Oddaj rower''.

Pomysł na akcję "Oddaj Rower" zrodził się 4 lata temu. W tym roku ma ona charakter ogólnopolski, bo przyłączyły się do niej salony rowerowe z całego kraju. 

W jej ramach można przekazać swój używany rower, który jest odnawiany i przekazywany najbardziej potrzebującym dzieciom. Jednoślady trafią do domów pomocy społecznej, hospicjów oraz domów dziecka. 

Wymyśliła to w sumie moja narzeczona. Prowadziliśmy go lokalnie przez 3 lata i wszystko było fajnie, ale zainteresowanie ludzi było na tyle duże, że postanowiliśmy założyć Fundację "Oddaj Rower", która zupełnie się oddzieli od sklepów, w których na co dzień pracujemy. W tym roku po raz pierwszy działamy na skalę ogólnopolską -  przyznaje Kamil Bakoniuk, prezes Fundacji ''Oddaj rower''. 

Tegoroczna edycja prowadzona jest w największych polskich miastach: Białymstoku, Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu. 

Cała akcja tak wystrzeliła w górę, że w chwili obecnej mamy kilka punktów, które mają po 50 i 60 rowerów. Liczyliśmy, że jednorazowo naprawimy w tym roku ponad 150 jednośladów, a w tej chwili mamy ich więcej, niż to przewidzieliśmy pod kontem finansowym - przyznaje Bakoniuk - Dlatego też mamy ogromną prośbę do wszystkich, jeżeli możecie wspomóc akcję drobną wpłatą, poprzez portal wspieram.to, to bylibyśmy bardzo zobowiązani. My od strony technicznej z naszymi partnerami i naszymi serwisami jesteśmy w stanie naprawić więcej rowerów, ale aby móc to zrobić potrzebujemy funduszy na zakup zużytych części. 

Rowery nadal są przyjmowane. Zbiórka trwa do 18 grudnia. Jednoślady mają zostać przekazane do placówek na Gwiazdkę, 24 grudnia.

My zawsze obdzwaniamy placówki, które są zainteresowane. Rzeczywistość pokazuje, że nie każda placówka jest gotowa, aby przyjąć taki rower - wyjaśnia Bakoniuk - Będziemy obdzwaniali domy dziecka, domy opieki społecznej i pytali, czy dany punkt chce przyjąć rowery. Jeżeli tak, to określamy do jakich one konkretnie dzieci trafią, aby nie okazało się później, że dziecko 4-letnie otrzymało rower dla 10-latka.

Czy każdy rower można przekazać? Nie do końca. 

Marka nie ma znaczenia. Ważne jest, żeby ten rower nie był już w stanie totalnego rozpadu, bo takich już się naprawić nie da - tłumaczy Krzysztof Barutowicz z firmy ROWMIX w Krakowie. 

Jak dodaje, jeżeli chcemy przekazać rower, musimy najpierw zrobić jego zdjęcie i przesłać je do fundacji. Tam osoba odpowiedzialna za stan techniczny rowerów ocenia, czy koszty naprawy nie przewyższą wartości roweru, czy osoba, która chce oddać rower, powinna go przynieść do sklepu, czy serwisu, czy niekoniecznie. Jeżeli rower przejdzie wstępną weryfikację, można oddać go do naprawy. Pieniądze zebrane przez Fundację "Oddaj Rower" wydawane są jedynie na potrzebne części, serwis roweru wykonywany jest za darmo. 

Pierwszą standardową czynnością jest usunięcie rdzy i kurzu, który się zbierał od lat, sprawdzamy stan techniczny hamulców, przerzutek, kasety i łańcucha. Rower przekazujemy bezpieczny, w 100 proc. sprawny do użytku - zapewnia Barutowicz.

 

Opracowanie: