Szef SLD Grzegorz Napieralski zwrócił się do pełniącego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego, by w trybie pilnym zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Miałaby na nim zostać omówiona sytuacja polskich żołnierzy w Afganistanie.

Według Napieralskiego RBN to odpowiednie miejsce na to, by wszystkie siły parlamentarne i premier Donald Tusk, zastanowili się co zrobić, by zwiększyć bezpieczeństwo naszych żołnierzy przebywających w Afganistanie. Wierzę głęboko, że razem, wspólnie, jako wszystkie siły polityczne w parlamencie, będziemy mogli zastanowić się co zrobić, aby przed zakończeniem misji w Afganistanie zwiększyć bezpieczeństwo naszych żołnierzy, bo to jest konieczne - mówił Napieralski.

Lider SLD podkreślił również, że w czasie rządów PiS i PO misja wojsk polskich w Afganistanie została "zwiększona 25 razy". Chciałbym również przypomnieć, że zmienił się też charakter tej misji - na pełne uczestnictwo w działaniach wojennych, czyli na uczestnictwo w wojnie. Również rząd PO - chciałbym to przypomnieć - nieproszony, niepytany zaproponował siłom sojuszniczym, że polski kontyngent będzie opiekował się jedną z prowincji, tą najbardziej niebezpieczną - dodał Napieralski.

Kandydat na prezydenta zwrócił uwagę, że Komorowski w kwietniu przedłużył misję polską w Afganistanie. To pokazuje tylko, że kampania wyborcza, nawet w tak trudnych chwilach, które przeżywają nasi żołnierze w Afganistanie, niestety jest dzisiaj dominantą i decyzje, które zapadają, albo przynajmniej zdania, które padają w tej kampanii z ust pana marszałka, są podyktowane kampanią wyborczą - uważa Napieralski.

Dziś w wyniku ostrzału bazy Warrior w Afganistanie zginął polski żołnierz, st. szer. Grzegorz Bukowski. Jest on 18. polskim żołnierzem zabitym w Afganistanie.