Obrońcy skazanych w I instancji na 25 i 15 lat więzienia za zabójstwo warszawskiego policjanta Andrzeja Struja chcą ponownego procesu. Apelacji chce również prokuratura, która żąda dwóch wyroków po 25 lat więzienia. Ponowny proces rozpocznie się 8 czerwca przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie.

10 lutego 2010 r., na przystanku tramwajowym na warszawskiej Woli, 42-letni funkcjonariusz zwrócił uwagę dwóm młodym ludziom, którzy najpierw przeklinali, a potem - gdy wsiadał do tramwaju - rzucili w kierunku wagonu koszem na śmieci. Według prokuratury Piotr R. miał przytrzymać interweniującego policjanta, a Mateusz N. zadał mu kilka ciosów nożem. Mimo reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować.

N. przyznał się do winy, choć mówił, że nie chciał zabić. Drugi oskarżony nie przyznał się do udziału w zabójstwie - wskazywał, że tylko odciągał policjanta. W lutym Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mateusza N na 25 lat więzienia. Piotr R. usłyszał wyrok 15 lat. Prokuratura domagała się jednak maksymalnych kar 25 lat dla obu oskarżonych. Nie groziło im dożywocie, ponieważ w chwili popełnienia czynu nie mieli ukończonych 18 lat.

Podkomisarz Struj służył w policji 15 lat. Pracował w wydziale wywiadowczo-patrolowym stołecznej komendy. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem Zasługi za Dzielność.