Bezzałogowy statek kosmiczny Progress M-13M wystartował w niedzielę o godzinie 11.11 czasu polskiego z kosmodromu Bajkonur. Na jego pokładzie znajduje się zaopatrzenie dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Jest to pierwszy lot bezzałogowy od połowy sierpnia, gdy bliźniacza jednostka rozbiła się tuż po starcie z kosmodromu Bajkonur. W następstwie katastrofy Rosja wstrzymała także eksploatację rakiet Sojuz.

Był to poważny problem dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Od chwili zakończenia amerykańskiego programu lotu wahadłowców, rosyjskie statki kosmiczne pozostają jedynym środkiem dostawy zaopatrzenia dla ISS.

NASA zawarła z Roskosmosem kontrakt na załogowe loty w latach 2014-2015 na sumę 753 mln dolarów. Ostrzegła jednocześnie, że trzeba będzie ewakuować stację ISS, jeśli loty statków Sojuz i Progress nie zostaną wznowione przed końcem listopada.

Przerwa w lotach spowodowała przedłużony pobyt na stacji trzech przebywających tam astronautów: dowódcy, Amerykanina Mike'a Fossuma, Rosjanina Siergieja Wołkowa i Japończyka Satoshi Furukawy. Załoga, która ma ich zmienić, powinna przybyć 12 listopada. Na ten dzień planowany jest start kapsuły Sojuz.