Pełne ręce roboty mają dziś tatrzańscy ratownicy. Już trzy razy podrywał się śmigłowiec "Sokół", by spieszyć na pomoc osobom, które w górach straciły przytomność. Niestety mimo reanimacji toprowcom nie udało się uratować mężczyzny, który zasłabł na szlaku w pobliżu Czarnego Stawu pod Rysami w Tatrach.

To drugi przypadek śmierci w trakcie wycieczki z powodu zawału serca. Czy tylko naprawdę zdrowi turyści mogą wychodzić w góry?

Oczywiście zbytnia przesada nie jest wskazana, ale z drugiej strony jak pokazują dwa ostatnie tragiczne przypadki nie należy także lekceważyć własnego zdrowia.

Adam Marasek zajmujący się w Tatrzańskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym profilaktyką wypadków radzi, by podchodzić do Tatr z respektem. Pogoda zmienia się tam kilka razy dziennie, przechodząc od upału do burzy.

Aby nie dochodziło do nieszczęść, warto by osoby z problemami sercowymi przed wyjazdem w góry skonsultowały się ze swym lekarzem, czy wolno im w ogóle wychodzić na wyżej położone szlaki i czy taki wysiłek jest dla nich wskazany.

foto Archiwum RMF

15:25