Małżeństwo z Arizony oskarżone o kradzież co najmniej tysiąca walizek z lotniska w Phoenix. Policja zaciera ręce, bo wszystko wskazuje na to, że rozwiązała zagadkę znikających od lat bagaży.

Złodziejska para została aresztowana we własnym domu. Pomocni okazali się sąsiedzi. Zdziwiło ich, gdy kolejny raz zatrzymani organizowali popularną w Stanach Zjednoczonych garażową wyprzedaż, gdzie oferowali jedynie walizki. W domu złodziei znaleziono setki walizek z lotniskowymi etykietami.

Władze portu lotniczego przyznały, że w ostatnich latach zaginęły tysiące walizek. Teraz już wiadomo, że jedno z lotnisk złodzieje odwiedzili przynajmniej 60 razy i wszystko wskazuje na to, że to oni kradli bagaże także na innych lotniskach w okolicznych stanach.