Egipska Aleja Sfinksów, nazywana także "Ścieżką bogów", została ponownie otwarta dla publiczności. Aleja znajduje się w mieście Luksor i, jak oceniają archeolodzy, może mieć ponad trzy tysiące lat - podaje CBS News.

Święta ścieżka biegnie od świątyni w mieście Karnak i łączy ją z miastem Luksor, gdzie znajduje się druga świątynia.

Aleja ma trzy kilometry długości, a po dwóch stronach drogi stoją wyrzeźbione z piaskowca posągi sfinksów.


Przez stulecia były zakopane pod piaskami pustyni, ale egipskim archeologom udało się wydobyć je z powrotem na światło dzienne.

Rydwany faraonów i setki tancerzy wzięły udział w wystawnej ceremonii otwarcia. Na czele pochodu szedł prezydent Egiptu Abd al-Fattah as-Sisi.

Ceremonia zawierała elementy starożytnego święta Opet, w trakcie którego przenoszono posągi bogów ze świątyni Karnak do świątyni Luksor i z powrotem wzdłuż alei. W ten sposób celebrowano płodność i wylewy Nilu.

Egipt ma nadzieję, że otwarcie zabytkowej drogi wzmocni podupadły sektor turystyczny, na którego złą kondycję mają wpływ zawirowania polityczne w kraju i pandemia koronawirusa - podaje BBC.



Doktor Mustafa Al-Saghir zdradził w wywiadzie udzielonym CBS News, że prace archeologiczne w Alei Sfinksów są kontynuowane, ponieważ jak dotąd udało się odkopać 309 dobrze zachowanych posągów, ale ta liczba może się zwiększyć.

"Najstarszy pomnik, jaki odkryliśmy na ścieżce pochodzi z czasów króla Tutanchamona" - poinformował archeolog.

Pierwsze posągi zostały odnalezione przez egipskiego badacza, doktora Zakarię Ghoneima, w 1949 roku w okolicy świątyni w mieście Luksor. Od tamtej pory rozpoczęły się prace w celu wykopania spod piasku reszty Alei Sfinksów. W trakcie wykopalisk trzeba było zburzyć wzniesione na terenie alei zabudowania z późniejszego okresu.