Astronauci z wahadłowca Atlantis skończyli instalować na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej śluzę, która będzie używana do wycieczek załogi na zewnątrz. Przez nową śluzę - wartą 164 miliony dolarów, będzie można przechodzić zarówno w rosyjskich jak i amerykańskich skafandrach.

W przedsięwzięciu uczestniczyło dwóch astronautów pracujących w przestrzeni kosmicznej oraz dwóch operujących ramieniem robota, po jednym na pokładzie wahadłowca Atlantis i stacji kosmicznej. "To było jak zapasy z 4-metrowym aligatorem i zawiązywanie 6-metrowego węża" - powiedział jeden z Amerykanow - James Reilly. Montaż śluzy był pierwszym dużym zadaniem wykonywanym przy udziale nowego 17-metrowego ramienia robota na stacji. Podczas trwającej misji wahadłowca Atlantis, przewidziane są jeszcze dwa wyjścia w kosmos.

16:15