Jedna osoba ranna i kilkaset zwalonych drzew - to skutek bardzo silnych wiatrów, które wiały na Pomorzu Zachodnim. Strażacy do teraz usuwają szkody. A prognozy na dzisiaj nie przewidują poprawy pogody. Synoptycy zapowiadają sztorm i wiatr wiejący z siłą nawet do 90 kilometrów na godzinę.

Dyżurny z wojewódzkiej komendy straży pożarnej powiedział, że strażacy najczęściej wzywani byli w Gryficach, Kołobrzegu, Kamieniu Pomorskim i Choszcznie. Właśnie niedaleko Choszczna we wsi Dominikowo wiatr przewrócił duże drzewo. Konar przygniótł 60-letniego mężczyznę, na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Cały czas strażacy usuwają z dróg powalone drzewa. W samym Szczecinie przewrócił się słup oświetleniowy, a w Goleniowie słup sieci trakcyjnej. Konary i pnie zatarasowały drogi w pobliżu Kępic i Rowów. Wichura uszkodziła także jedno z rusztowań przy bloku na słupskim osiedlu Sobieskiego. Konstrukcja grozi zawaleniem. Ekipy strażaków i budowlańców starają się ją zabezpieczyć. Synoptycy zapowiadają, że będzie wiało jeszcze mocniej.

Na Bałtyku zapowiadany jest sztorm. Wiatr wieje tam z siłą 9 stopni w skali Beauforta. W Ustce i Łebie nie wypłynęły statki. Kutry rybackie wracają do portów.

Foto Archiwum RMF

00:05