W ciągu zaledwie kilku godzin w Wiedniu temperatura obniżyła się o 15 stopni Celsjusza, w Alpach słupek rtęci spadł nawet o 20 kresek. W górach spadł śnieg, w dolinach przeszły ulewy, gradobicia, lawiny błotne. Ludzie na szczęście nie ucierpieli, ale straty materialne są znaczne.

W Tyrolu, w wyższych partiach Alp, na koła samochodów trzeba już zakładać łańcuchy. Niżej, na drogach leży śnieżne błoto, wieje bardzo silny wiatr. Doszło już do wielu kolizji i stłuczek.

Na południu – w Styrii i Karyntii – ulewy i grad zniszczyły ponad 1000 ha upraw roślin okopowych, tyle samo winorośli.

Nagrzane w czasie upałów skały, teraz zostały bardzo szybko chłodzone, dlatego pękają, a na drogi schodzą kamienne i błotne lawiny. Z tego powodu trzeba było też helikopterami ewakuować mieszkańców małej wioski Forderberg. Straty szacowane są na miliony euro. Do usuwania szkód wezwano nawet wojsko.

12:45