Astronomowie z Japonii ogłosili odkrycie nowego obiektu w Układzie Słonecznym, daleko poza orbitą Plutona. Obiekt, nazwany roboczo "Amonit" (2023 KQ14), może zmienić nasze rozumienie tajemniczych ciał niebieskich krążących na krańcach naszego systemu planetarnego. Jak zwykle w takich przypadkach, odkrycie wywołało także spekulacje, dotyczące słynnej "dziewiątej planety".
"Amonit" to tzw. sednoid - niezwykle rzadki typ obiektu, którego orbita znajduje się daleko poza Neptunem. To dopiero czwarty znany sednoid, po takich obiektach jak Sedna. Odkrycia dokonano przy użyciu japońskiego teleskopu Subaru na Hawajach, a wyniki badań opublikowano w prestiżowym czasopiśmie "Nature Astronomy".
Sednoidy to bardzo rzadkie i odległe obiekty Układu Słonecznego, należące do grupy tzw. obiektów transneptunowych. Ich orbity są silnie wydłużone i znajdują się daleko poza orbitą Neptuna - peryhelium (najbliższy punkt względem Słońca) przekracza 50 jednostek astronomicznych. Sednoidy nie są pod bezpośrednim wpływem grawitacyjnym Neptuna, co odróżnia je od innych ciał Pasa Kuipera. Do tej pory odkryto zaledwie kilka takich obiektów, m.in. Sednę, 2012 VP113, Leleākūhonua oraz Ammonite. Badania sednoidów mogą pomóc w poszukiwaniu hipotetycznej "Planety Dziewiątej" i lepszym zrozumieniu najdalszych rejonów Układu Słonecznego.
Orbita "Amonita" jest bardzo wydłużona - w najbliższym punkcie zbliża się do Słońca na 66 jednostek astronomicznych (AU), a w najdalszym oddala się aż na 252 AU. Dla porównania, Pluton znajduje się średnio 39 AU od Słońca.
Ostatnie lata przyniosły wzmożone poszukiwania tzw. dziewiątej planety - hipotetycznego, dużego ciała niebieskiego, które miałoby tłumaczyć nietypowe orbity niektórych obiektów w Pasie Kuipera. Jednak odkrycie "Ammonite" może podważyć tę teorię.
Pas Kuipera to rozległy obszar Układu Słonecznego, znajdujący się poza orbitą Neptuna, czyli w odległości od około 30 do 50 jednostek astronomicznych (AU) od Słońca. Jest to strefa, w której znajduje się ogromna liczba małych, lodowych ciał niebieskich, takich jak planetoidy, komety oraz tzw. planety karłowate (np. Pluton, Haumea, Makemake, Eris).
"Fakt, że obecna orbita 2023 KQ14 nie jest zgodna z orbitami pozostałych trzech sednoidów, obniża prawdopodobieństwo istnienia dziewiątej planety" - podkreślił dr Yukun Huang z Narodowego Obserwatorium Astronomicznego Japonii, cytowany w oficjalnym komunikacie. "Możliwe, że planeta kiedyś istniała w Układzie Słonecznym, ale została wyrzucona, co spowodowało nietypowe orbity, które obserwujemy dzisiaj".
Obiekt został wykryty w ramach projektu FOSSIL (Formation of the Outer Solar System: An Icy Legacy), którego celem jest badanie najdalszych zakątków Układu Słonecznego. Nazwa "Amonit" nawiązuje do prehistorycznych skamieniałości amonitów, które wyginęły 66 milionów lat temu.
Pierwsze obserwacje obiektu miały miejsce w marcu, maju i sierpniu 2023 roku. Potwierdzenie odkrycia nastąpiło w lipcu 2024 roku dzięki teleskopowi Canada-France-Hawaii. Co ciekawe, obiekt udało się zidentyfikować także na archiwalnych zdjęciach sprzed 19 lat, co pozwoliło naukowcom dokładnie wyznaczyć jego orbitę.
Amonit prawdopodobnie istnieje od początków istnienia Układu Słonecznego i utrzymuje stabilną orbitę od około 4,5 miliarda lat.


