Mężczyźni są znacznie lepsi niż kobiety w wychwytywaniu i rozszyfrowywaniu źródeł hałasu, szczególnie tego codziennego – wynika z najnowszych badań, które przytacza „The Guardian”.

Czytając raport naukowców w brytyjskiej gazecie, nie sposób odnieść wrażenia, że te doskonałe wyniki to swoista szkoła przetrwania. 94% mężczyzn bezbłędnie rozpoznaje dźwięk odkurzacza i kierunek, skąd on dochodzi, dla co czwartej kobiety było to zadanie zbyt trudne do rozwiązania.

Zaledwie co szósta pani poprawnie identyfikuje odgłos spuszczanej wody w toalecie, prawie połowa panów rozszyfrowuje ten dźwięk w ułamku sekundy. Brzęk garnków i talerzy: w tej kategorii mężczyźni byli sześciokrotnie lepsi niż kobiety.

Dla pocieszenia - panie są dużo lepsze w analizowaniu złożonych dźwięków dochodzących z różnych kierunków, panowie myślą zbyt selektywnie. Podobno też mężczyźni nie potrafią słuchać, a wręcz stają się głusi, gdy padają słowa: „zobowiązanie”, „odpowiedzialność”, czy „zmywanie”. Takie przynajmniej przekonanie panuje wśród kobiet.