Ludzie pierwotni, którzy z Afryki przywędrowali do Europy byli w stanie przyzwyczaić się do zimnego klimatu już 800 tysięcy lat temu, znacznie wcześniej, niż do tej pory przypuszczano. Przekonują o tym wyniki badań brytyjskich naukowców, opublikowane na łamach czasopisma "Nature". W pobliżu Happisburgha w hrabstwie Norfolk we wschodniej Anglii znaleźli oni zbiór krzemiennych narzędzi, które pokazują, że już wtedy ludzie byli w stanie przetrwać w rejonie, gdzie w zimie temperatura spadała poniżej zera.

Dotychczasowe odkrycia wskazywały na to, że naturalną granicą osiedlania się był dla przedstawicieli Homo sapiens w okresie wczesnego plejstocenu 45 stopnień szerokości geograficznej północnej. Powyżej tego równoleżnika temperatura miała spadać zimą zbyt nisko. Teraz okazuje się, że ludzie mogli sobie radzić nawet w klimacie odpowiadającym obecnej południowej Szwecji. Prawdopodobnie, by przetrwać, musieli opanować ogień i nauczyć się wyrobu ubrań. Być może właśnie zimno wymusiło przyspieszony rozwój cywilizacji...