Sztuczne płuco pozwoliło przeżyć choremu dziecku.

Po raz pierwszy w kraju lekarze uratowali życie noworodkowi ze skrajną niewydolnością płuc, wyłączając mu własne organy i przełączając dziecko w pierwszych godzinach życia na sztuczne płuco. Dzięki temu kilkugodzinny malutki Piotruś mógł walczyć o życie. Płuca noworodka w pełni się zregenerowały, gdy dziecko przez 9 dni oddychało dzięki maszynie. Dzisiaj Piotruś ma dwa miesiące i właśnie został wypisany ze szpitala.

Dziecko żyje dzięki szybkiej diagnozie i równie szybkim decyzjom podjętym przez lekarzy z Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu oraz Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Wiadomości RMF FM 12:45