Prom Atlantis wyruszy dziś w nocy w kolejną misję do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Ze względów bezpieczeństwa, NASA starała się - nie do końca skutecznie - utrzymać dokładną godzinę startu w tajemnicy. Dziś ogłosiła już oficjalnie, że początek misji zaplanowano krótko po północy polskiego czasu.

Misja Atlantisa oznacza początek kolejnego etapu budowy stacji kosmicznej. Prom zabierze na orbitę wart 600 milionów dolarów moduł techniczny, który zamontowany do laboratorium Destiny zapewni możliwość przekazywania energii elektrycznej i działanie wszelkich niezbędnych układów kolejnych elementów stacji. Na pokładzie wahadłowca jest także prowadnica, której instalacja zwiększy zasięg kanadyjskiego ramienia służącego do prac konstrukcyjnych. By wszystkie te urządzenia zamontować, astronauci odbędą w ciągu 11 dni misji 4 spacery kosmiczne.

Lot Atlantisa wiąże się z kolejnym rekordem – Jerry Ross będzie pierwszym człowiekiem, który siódmy raz znajdzie się na orbicie. Będzie też astronautą, który na spacerach kosmicznych spędził najwięcej czasu. Pierwszy raz poleciał w kosmos 17 lat temu.

10:10