Najgorsze minęło - niebezpieczeństwo amputacji nogi nie istnieje, nerki pracują normalnie, nie ma uszkodzeń organów wewnętrznych. Tak brzmi komunikat o ostanie zdrowia słynnego austriackiego narciarza Hermana Maiera - mistrza olimpijskiego i trzykrotnego zdobywcy Pucharu Świata. Dalsza kariera sportowa Maiera stoi jednak pod wielkim znakiem zapytania.

O dalszej karierze zawodnika lekarze w szpitalu w Salzburgu nie chcą się wypowiadać. Uważają, że na to jest za wcześnie, poza tym nie są specjalistami medycyny sportowej. Przypominają natomiast, że obrażeniu uległa jedna piąta ciała zawodnika. Pozrywane są ścięgna, uszkodzone mięśnie, potrzebne były liczne przeszczepy skóry. Po wielu tygodniach w szpitalnym łóżku Hermana Maiera czeka najpierw nauka chodzenia. Zbliżający się sezon, olimpiada zimowa - to są tematy, o których się na razie nie wspomina. I bez tego zawodnik jest w fatalnej kondycji psychicznej. Lekarze dopuszczają do łóżka chorego jedynie najbliższych, natomiast stanowczo odmawiają kontaktu zarówno z kolegami narciarzami jak i z działaczami austriackiego związku narciarskiego.

20:10