Czas oczekiwania na karetkę pogotowia nie powinien przekroczyć 10 minut w mieście i 20 poza miastem – tak stwierdził minister zdrowia Grzegorz Opala przedstawiając przyjętą przez rząd ustawę o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Jak dotąd, około jedna trzecia Polski nie miała dostępu do karetki reanimacyjnej i wypadkowej.

W całej Polsce pod numerem telefonu 112 będzie można zgłaszać informacje o wypadku lub zasłabnięciu wymagającym natychmiastowej pomocy lekarskiej. Nowy system ma wyeliminować przypadki śmiertelności wśród ofiar wypadków, które do tej pory umierały, bo nie otrzymały na czas odpowiedniej pomocy. "Dobre ambulanse, dobrze wyszkoleni lekarze, dobrze wyszkolone pielęgniarki, kierowcy, sanitariusze; wszystko to razem pozwala, przede wszystkim, na zniwelowanie tej fatalnej sytuacji jaką mamy w Polsce, jeśli chodzi o śmiertelność powypadkową. To w całej filozofii systemu było bardzo ważne, ażeby nie zdarzyło się, że różnice funkcjonowania kas chorych względnie spory graniczne mogły decydować o poziomie i jakości udzielania pomocy" – powiedział minister Opala. Minister zdrowia przypomniał, że do tej pory około 1/3 Polski nie miała zapewnionych usług karetki wypadkowej i reanimacyjnej. Teraz ma się to zmienić. W całym kraju ma powstać około 280 oddziałów ratowniczych w szpitalach bądź innych jednostkach służby zdrowia. Utrzymanie systemu, który w pełni ruszy w 2004 roku, ma kosztować rocznie 750-770 milionów złotych.

foto RMF FM

05:25