Były prezydent Rosji, Borys Jelcyn, trafił przedwczoraj do berlińskiego centrum kardiologicznego. Pisze o tym niemiecka gazeta „Tagesspiegel”, powołując się na dyrektora kliniki. Nie wiadomo, w jakim stanie jest były rosyjski przywódca. Rzecznik rosyjskiej ambasady oświadczył, że Jelcyn ma znowu kłopoty ze zdrowiem, ale nie podał żadnych szczegółów.

Według wstępnych informacji Jelcyn poddał się wnikliwym badaniom lekarskim. Dyrektor kliniki twierdzi, że jego słynny pacjent prosił, by w ciągu najbliższych kilku dni nie podawać żadnych szczegółów na temat stanu jego zdrowia. Przedstawiciel rosyjskiej ambasady w Berlinie stwierdził jedynie, że Jelcyn przyjechał do Niemiec z prywatną wizytą i że ma kłopoty ze zdrowiem. Stan zdrowia byłego rosyjskiego lidera od dawna budzi poważne obawy. 70-letni Jelcyn pięć lat temu przeszedł skomplikowaną operację wszczepienia by-passów. Praktycznie przez całą drugą kadencję Jelcyn chorował. Dwa lata temu zrezygnował ze stanowiska i przestał pojawiać się publicznie.

12:10