Potomkowie Harry'ego Houdiniego, jednego z najsłynniejszych iluzjonistów, specjalistów od ucieczek i pokazów akrobacji, chcą ekshumacji jego ciała. Oficjalnie ogłosili to w Nowym Jorku.

Rodzina Houdiniego twierdzi, że zmarły 81 lat temu iluzjonista mógł zostać otruty arszenikiem.

Słynny mag zmarł w wieku 52 lat w Detroit w 1926 roku, nie przeprowadzono wówczas autopsji, a jako przyczynę zgonu podano rozerwanie wyrostka robaczkowego wskutek silnego ciosu w brzuch.

Pogrzeb Houdiniego odbył się w Nowym Jorku, w kondukcie przeszły tysiące żałobników. Houdini został pochowany na cmentarz Machpelach w Queens. Do dziś przy grobie Houdiniego w każdą rocznicę jego śmierci odbywa rytuał "łamania czarodziejskiej różdżki".

Urodzony w Budapeszcie Houdini przez lata z wielkimi sukcesami występował w Stanach Zjednoczonych. Uwalniał się z kajdan, łańcuchów, więzów i kaftanów bezpieczeństwa, nawet gdy był zawieszony na linie i znajdował się pod wodą. Jego najbardziej znaną sztuczką była "wodna komora chińskich tortur", w której umieszczony był w pozycji "do góry nogami" w zamkniętej skrzyni ze stali i szkła do pełna zalanej wodą. Powstrzymywał w niej oddech przez 3 minuty.