Wydawać by się mogło, że możliwości ludzkich zmysłów zostały już dobrze poznane. Wiadomo chociażby, jaki zakres częstotliwości drgań odbieramy jako dźwięk, jakie przedział długości fal elektromagnetycznych jest dla nas widzialny, a od pewnego czasu oficjalnie uznano, że rozróżniamy pięć rodzajów smaków: słodki, słony, kwaśny, gorzki oraz umami (czyli smak kwasu glutaminowego, który występuje m.in. w mięsie, serach, wielu warzywach i owocach, w orzechach i grzybach).
Dotychczas naukowcy nie ustalili jednak, ile tak naprawdę rozróżniamy zapachów.
Aby zapachy opisać i sklasyfikować Jason Castro z Bates College, Chakra Chennubhotla z University of Pittsburgh i Arvind Ramanathan z Oak Ridge National Laboratory w swojej najnowszej pracy wykorzystali standardowy zestaw danych nt. woni z publikacji Atlas of Odor Character Profiles. Następnie Później zastosowali do nich analizę matematyczną, która pozwala uprościć informacje zapachowe i przydzielić je do spójnych kategorii.
W efekcie zidentyfikowano 10 podstawowych (choć bardzo ogólnych) kategorii woni:
- przyjemną,
- drewnianą/żywiczną,
- owocową (ale nie cytrusową),
- cytrynową,
- chemiczną,
- miętową,
- słodką,
- popcornową,
- gryzącą,
- gnijąca.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że wyodrębnione nazwy kategorii nie brzmią zbyt przekonująco... Jednak wyniki badania zapewne zainteresują branżę kosmetyczną i firmy produkujące substancje zapachowe, a także urządzenia służące do symulowania zapachów (np. w kinach) oraz do przekazywania ich za pośrednictwem internetu. Czy znajdą się też zastosowania medyczne? Czas pokaże.
Źródło: iWoman