Już wkrótce aby zadzwonić nie będziesz musiał używać dotykowego ekranu, wystarczy, że o tym pomyślisz. Co jeszcze będą potrafiły smartfony? Przez najbliższe dwa dni będą o tym rozmawiać najwięksi producenci sprzętu oraz twórcy aplikacji na konferencji Uplinq w San Diego w Stanach Zjednoczonych. Jest tam także specjalny wysłannik RMF FM Paweł Świąder.

Telefony komórkowe, i to tej najbliższej przyszłości, będą coraz szybciej i coraz dokładniej dostarczały informacje w czasie rzeczywistym. Rzecz jasna - bez ich wpisywania. Teraz można już na przykład zrobić zdjęcie jakiemuś przedmiotowi i po chwili telefon pokaże różne informacje na jego temat.

Wkrótce przesuwając tylko aparat nad półką z książkami, na ekranie od razu będziemy widzieli na przykład opinie o nich. Ta usługa, zwana po polsku trochę niezbyt przyjaźnie "rzeczywistością rozszerzoną" jest używana także w wielu grach. Wystarczy nakierować telefon na specjalną planszę, która na ekranie smartfonu zamienia się na przykład w pole walki dwóch postaci. Jedna z nich nagle atakuje telefon i trzeba nim potrząsnąć, żeby się jej pozbyć.

Do rozwoju takich usług potrzebne są coraz szybsze smartfony oraz internet i twórcy oprogramowania, czyli aplikacji, które zwiększają możliwości urządzeń.

Jest się o co bić, bo już w tej chwili jedna trzecia wszystkich sprzedawanych telefonów, to właśnie smartfony. Programiści i producenci sprzętu przez najbliższe dwa dni będą rozmawiać o ich przyszłości.

Paweł Świąder na bieżąco będzie Was informować o ich pomysłach. Jego relacje, zdjęcia nie tylko na www.rmf24.pl, ale także w serwisie Twitter.