Duma NASA - amerykańska sonda Curiosity - zbadała na Marsie pierwszą skałę. By to zrobić, pojazd najpierw strzelił laserem w wybrany kamień, by odsłonić jego przekrój. Dzięki specjalnemu wyposażeniu - tzw. ChemCam - sonda jest w stanie przeprowadzać analizy geologiczne na Czerwonej Planecie.

7-centymetrową skałę, w którą strzeliła sonda, nazwano "Coronation". Po wynikach jej analizy naukowcy nie spodziewają się niczego zaskakującego. Ich zdaniem to wszechobecna na Marsie skała bazaltowa. Eksperyment miał jednak dowieźć, że ChemCam jest gotowa do rozpoczęcia poważnej działalności badawczej na Czerwonej Planecie.

Otrzymaliśmy wielkie spektrum ''Coronation'' - zbadanie jej dostarczyło nowych informacji - powiedział Roger Wiens z Los Alamos National Laboratory w Nowym Meksyku. Nasz zespół jest bardzo podekscytowany nowymi wynikami i ciężko pracuje nad ich analizą. Po ośmiu latach budowy urządzenia, w końcu widać rezultaty - dodał Wiens.

Curiosity, która dwa tygodnie temu wylądowała na Marsie, ma przede wszystkim za zadanie zbadać, czy na planecie kiedykolwiek istniało życie.