NASA i inne agencje kosmiczne świętują 15 rocznicę nieprzerwanej obecności człowieka na orbicie, a dokładnie na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Przy okazji publikuje się cały szereg prac naukowych, podsumowujących lata misji kosmicznych prowadzonych w sumie przez ponad 200 astronautów i kosmonautów z 15 krajów. W najnowszym numerze "The FASEB Journal" podaje wyniki analizy leków używanych na orbicie najczęściej. Okazuje się, że w kosmosie najbardziej doskwiera bezsenność i... wysypka.

Praca, opublikowana przez dr Virginię E. Wotring z Division of Space Life Sciences at Universities Space Research Association w Houston, to pierwsza próba opisu leków, które potrzebne są ludziom żyjącym i pracującym w tak niezwykłych okolicznościach. Wotring wykorzystała karty medyczne tych członków załóg ISS, którzy wyrazili na to zgodę. Przeanalizowała wszelkie przypadki zażywania leków, ich dawki i przyczyny, dla których były w użyciu.

Okazało się, że przeciętnie zestaw leków nie odbiega od tego, jaki zażywają osoby w średnim wieku i w dobrym stanie zdrowia także na Ziemi. Jedyne dwa odstępstwa, które wyraźnie dało się zaobserwować, to popularność środków nasennych i kremów przeciwko różnego rodzaju wysypkom.

Kłopoty ze snem w sytuacji, kiedy wschody i zachody Słońca ogląda się w ciągu doby po kilkanaście razy nie byłyby żadną niespodzianką nawet w warunkach normalnej grawitacji. Panująca na stacji kosmicznej nieważkość może je tylko nasilać. Kłopoty ze skórą są z kolei naturalne w warunkach zamkniętej, klimatyzowanej przestrzeni, gdzie gromadzi się z czasem dość szczególna flora bakteryjna. Co ciekawe, podobne leki cieszą się zwiększonym popytem także u załóg okrętów podwodnych. Zamknięta przez długi czas przestrzeń i brak normalnych, sterujących snem bodźców prowadzi tam do podobnych reakcji organizmu.

Można oczekiwać, że te wnioski przydadzą się nie tylko przy zaopatrywaniu kolejnych misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną, ale będą miały istotne znaczenie przy planowaniu jeszcze dalszych i dłuższych lotów załogowych, choćby planowanej na trzy lata misji na Marsa.