Czy grozi nam powrót do kolejek śmierci z lat 60-tych i 70-tych? Według lekarzy jest to bardzo prawdopodobne. Zwłaszcza, jeśli chodzi o chorych na nerki. Najczęściej jedynym ratunkiem dla takich właśnie osób - jest dializo-terapia.

Medycy twierdzą, że koszt takiego zabiegu to jednorazowo 440 złotych. Inaczej te koszty wyliczają kasy chorych, które w przyszłym roku będą finansowały te zabiegi. Kasy uznały, że na taki zabieg wystarczy 340 złotych, czyli o 100 mniej niż podają lekarze. Dodajmy, że chodzi o naprawdę duże pieniądze, bo chory na nerki potrzebuje przynajmniej jednej dializy tygodniowo - to 440 złotych - tę kwotę trzeba przemnożyć przez 52 bo tyle jest tygodni w roku.

Kasy Chorych mnożą tę sumę jeszcze przez liczbę pacjentów i wyliczają, że to za duży dla nich wydatek. Najgorzej sytuacja wygląda w województwach podkarpackim, wielkopolskim, warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim. Tam bowiem jest najwięcej osób, które wymagają regularnego stosowania dializ. W zachodniopomorskim dodatkowo pogotowie nie otrzymało pieniędzy na dowóz osób wymagających dializy.

Wygląda więc na to, że osoba pilnie potrzebujaca tego zabiegu - albo zapłaci sobie sama dojazd do szpitala, albo też dojdzie tam o własnych siłach.

Wiadomości RMF FM 11:45