Wiosna wróciła do Polski, ale niedawne przymrozki budzą niepokój właścicieli sadów w północno-wschodniej Polsce. Już teraz sadownicy szacują, że owoców w tym roku może być mniej nawet o 30%.

Utrzymujące się niezbyt wysokie temperatury niszczą kwiaty drzew owocowych. Dodatkowo pogoda nie sprzyja ich zapylaniu, ponieważ pszczoły niechętnie zabierają się do swojej pracy. Zapylanie kwiatów grusz, śliw i wiśni będzie o wiele gorsze - prognozują sadownicy.

W jednym z białostockich sadów był Piotr Sadziński: