"Jedna z największych tajemnic sztuki nowoczesnej" - tak specjaliści komentują głośną wystawę bajecznie drogich obrazów sławnego amerykańskiego artysty pochodzenia łotewskiego Marka Rothko w Fundacji Louis Vuitton w Paryżu.

Wielu ekspertów podkreśla, że nawet po wnikliwej analizie płócien Marka Rothko, z których część jest warta blisko sto milionów dolarów, nie wiadomo do końca, co sprawia, że widzowie mają wrażenie, jakby było w nich uwięzione światło.

Specjaliści zauważają też, że chodzi o abstrakcyjne kompozycje złożone z płaskich kolorowych plam. Jednocześnie można mieć wrażenie, że jest w tych obrazach głębia.

Komentatorzy podkreślają, że nikt do końca nie wie, jak te dzieła były malowane przez artystę, który popełnił samobójstwo w Nowym Jorku w 1970 roku. Być może dlatego ich ceny biją rekordy.

Ja też nie wiem, dlaczego te obrazy są tak dziwnie świetliste. To intrygujące - mówi paryskiemu korespondentowi RMF FM Markowi Gładyszowi zwiedzający wystawę 51-letni paryżanin Christophe.

Mark Rothko uznawany jest za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli ekspresjonizmu abstrakcyjnego, choć w młodości hołdował malarstwu figuratywnemu.

Opracowanie: