"Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego, "Ayka" Siergieja Dworcewoja, "Fuga" Agnieszki Smoczyńskiej i "III" Marty Pajek - to polskie filmy, które powalczą o nagrody na rozpoczynającym się 71. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes.

Najważniejszym polskim akcentem na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes będzie światowa premiera "Zimnej wojny", nowego filmu Pawła Pawlikowskiego, twórcy nagrodzonej Oscarem "Idy". Wyczekiwany zarówno przez widzów jak i krytyków obraz powalczy o Złotą Palmę, najważniejszą nagrodę festiwalu. To pierwszy od 28 lat tytuł w języku polskim, który znalazł się w canneńskim Konkursie Głównym. Dotychczas Polacy przywozili z Francji tę statuetkę dwukrotnie: w 1981 r. jury doceniło "Człowieka z żelaza" Andrzeja Wajdy, w 2002 r. polsko-francuskiego "Pianistę" Romana Polańskiego.

"Zimna wojna" to polsko-francusko-brytyjski dramat, do którego zdjęcia realizowano w Polsce, Francji i Chorwacji. Jego akcja osadzona jest w latach 50. i 60. XX wieku. Na tle rzeczywistości stalinowskiej Polski rozgrywa się historia wielkiej i trudnej miłości dwojga ludzi, którzy nie potrafią być ze sobą i jednocześnie nie mogą bez siebie żyć. W filmie występują m.in. Joanna Kulig, Tomasz Kot, Agata Kulesza oraz Borys Szyc. Ważnym jego elementem jest połączenie polskiej muzyki ludowej z jazzem i piosenkami paryskich barów minionego wieku. Za scenariusz - obok Pawlikowskiego - odpowiadali także Janusz Głowacki oraz Piotr Borkowski. Twórcami scenografii są Katarzyna Sobańska i Marcel Sławiński, a autorem zdjęć Łukasz Żal. Film wejdzie na ekrany polskich kin 8 czerwca.

W Konkursie Głównym, obok 20 innych produkcji - w tym m.in. nowych dzieł Asghara Farhadiego, Jafara Panahiego, Nuriego Bilge Ceylana, Jeana Luc-Godarda, Hirokazu Koreedy i Kiriłła Sieriebriennikowa - zobaczymy jeszcze jeden współtworzony przez Polaków film. Będzie to - koprodukowana przez Rosję, Niemcy, Polskę, Kazachstan i Chiny "Ayka" Siergieja Dworcewoja - historia młodej Kirgizki, która mieszka i pracuje nielegalnie w Moskwie. Bohaterka filmu odrzuca swojego nowonarodzonego syna i zostawia szpitalu, jednak po pewnym czasie rozpoczyna desperackie poszukiwania porzuconego dziecka. Zdjęcia do "Ayki" realizowała Jolanta Dylewska, charakteryzacją zajmował się Tomasz Matraszek, a postprodukcją dźwięku po stronie polskiej Joanna Napieralska.

Wyczekiwana jest także premiera polsko-czesko-szwedzkiej "Fugi" Agnieszki Smoczyńskiej. Film zrealizowany według scenariusza Gabrieli Muskały opowiada historię Alicji, która straciła pamięć i po dwóch latach wraca do swojego poprzedniego życia. Jej rodzina oczekuje, że odnajdzie się w roli żony, matki i córki, Alicja nie pamięta jednak miłości do rodziny. Nowa produkcja autorki nagradzanych i docenianych zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych "Córek dancingu" znalazła się, obok sześciu innych tytułów, w sekcji konkursowej Semaine de la Critique, prezentującej filmy pełnometrażowe i krótkie metraże będące debiutem lub drugim filmem danego reżysera. W zeszłym roku w tej sekcji pokazywana była krótkometrażówka "Najpiękniejsze fajerwerki ever" Aleksandry Terpińskiej, która otrzymała w Cannes nagrody Canal+ oraz Rail d'Or.

W Konkursie Filmów Krótkometrażowych zobaczymy także "III" Marty Pajek; trzecią częścią tryptyku "Figury niemożliwe i inne historie", która również konkurować będzie o Złotą Palmę. Wśród ośmiu konkursowych tytułów jest to jedyna animacja. Opowiada o relacji dwójki kochanków: kobiecie i mężczyźnie, którzy spotykają się w poczekalni i natychmiast zbliżają się do siebie.

Pozostałe polskie akcenty w Cannes

Kolejną polską animacją na festiwalu będzie "Inny" Marty Magnuskiej, który zostanie zaprezentowany w sekcji Cinefondation, prezentującej dorobek 17 szkół filmowych z całego świata. Obraz według scenariusza współtworzonego przez Paulinę Lewicką, przy współudziale Ewy Golis (montaż) i Anny Nowak (muzyka i dźwięk), to opowieść o oczekiwaniu na tajemniczego gościa, które najpierw wywołuje entuzjazm, a potem niepokój.

W Cinefondation pokazany zostanie także wyprodukowany w Australii film "Dots" Eryka Lenartowicza, absolwenta Gdyńskiej Szkoły Filmowej - inspirowana m.in. "Dżumą" Alberta Camusa oraz estetyką reżyserów Davida Lyncha i Roya Andersona czarna komedia podnosząca tematy obsesji, moralności i śmierci.

Producent Mariusz Włodarski (Lava Films) i operator Michał Englert pracowali z kolei przy "Żniwach" - debiucie grecko-południowoafrykańskiego reżysera Etienne'a Kallosa, który zostanie przedstawiony w sekcji Un Certain Regard. Sekcja ta prezentuje "inne spojrzenie" we współczesnym kinie, w selekcji kładąc nacisk na oryginalność i świeżość prezentowanych dzieł. Polskim producentem (obok RPA, Francji i Grecji) jest Mariusz Włodarski z Lava Films. Prezentowany film dotyka tematów tożsamości we współczesnej kulturze Afrikaans; jego akcja dzieje się podczas zbiorów kukurydzy w Wolnym Państwie, odległym regionie RPA.

Uczestnicy festiwalu mogą wyczekiwać także pokazów pełnometrażowej animacji "Jeszcze dzień życia" (Another Day of Life) Damiana Nenowa i Raula de la Fuente. Koprodukowany przez Polaków film oparty na książce Ryszarda Kapuścińskiego, opowiadającej o pozostawionym samemu sobie dziennikarzu piszącym reportaż o wojnie domowej w Angoli, w przededniu odzyskania niepodległości w 1975 roku, zostanie zaprezentowany poza konkursami, podczas Pokazów Specjalnych.

Szczególnym wydarzeniem będzie w Cannes także pokaz na plaży "Startu" Jerzego Skolimowskiego - pierwszego filmu zrealizowanego przez tego reżysera już na emigracji. Film nakręcony w Belgii w 1967 r. i nagrodzony berlińskim Złotym Niedźwiedziem, który zostanie pokazany 12 maja w cyklu Cinema de la Plage, to historia praktykanta fryzjerskiego, który pragnie wziąć udział w rajdzie samochodowym.

Na shortliście konkursu Nespresso Talents, na który należało nakręcić niedłuższy niż trzy minuty film o historii kobiety, znalazły się dwa filmy Polek - "Heart Therapy" Anny Zoll o kobiecie spędzającej pierwsze dni z noworodkami odebranym biologicznym rodzicom lub niechcianym, oraz "7a+" Juli Ruszczyńskiej, o zafascynowanej i wytrwale trenującej wspinaczkę dziesięcioletniej Poli. Autorki mają szansę na nagrodę główną w wysokości 5 tys. Euro.

Na Nagrodę im. Krzysztofa Kieślowskiego mają szansę twórcy 11 scenariuszy biorących udział w 12. edycja międzynarodowego programu scenariuszowego ScripTeast - w tym także: Sandra Buchta i Kasia Adamik ("Zima pod znakiem wrony"), Arkadiusz Biedrzycki i Bartłomiej Konarski ("We własnej osobie"), Tomasz Mielnik ("Gregorius") oraz Piotr Domalewski ("Bezcenna").

Polacy będą obecni także m.in. na spotkaniach Producers Network (pięcioro producentów, w tym m.in. Zuzanna Król i Natalia Grzegorzek), przeglądzie filmów krótkometrażowych Shirt Film Corner (m.in. "Piszę do ciebie, kochanie" Magdaleny Szymków i "Laundry Card" Grega Zglińskiego) oraz targach filmowych Marche du Film (10 polskich produkcji i koprodukcji, w tym nagrodzona na MFF w Rotterdamie "Nina" Olgi Chajdas, wielokrotnie doceniana w Polsce - w tym w Gdyni - "Cicha noc" Piotra Domalewskiego oraz wyróżniona na Berlinale koprodukcja "Dowłatow" w reżyserii Aleksieja Germana jr.).

W jury Konkursu Głównego w tym roku znaleźli się: Cate Blanchett (przewodnicząca) Kristen Stewart, Lea Seydoux, Ava DuVernay, Andriej Zwiagincew, Denis Villeneuve, Chang Chen, Robert Guediguian i Khadja Nin. Impreza potrwa do 19 maja.

(mpw)