"Pozytywna opinia Rady ds. Muzeów w przypadku połączenia dwóch placówek muzealnych nie jest wymagana". W rozmowie z RMF FM rzecznik resortu kultury Radosław Różycki odniósł się do informacji, że obecna dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej wzywa ministra Piotra Glińskiego do "usunięcia naruszenia prawa". Zgodnie z decyzją ministra w grudniu placówka ma być połączona z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 roku.

"Pozytywna opinia Rady ds. Muzeów w przypadku połączenia dwóch placówek muzealnych nie jest wymagana". W rozmowie z RMF FM rzecznik resortu kultury Radosław Różycki odniósł się do informacji, że obecna dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej wzywa ministra Piotra Glińskiego do "usunięcia naruszenia prawa". Zgodnie z decyzją ministra w grudniu placówka ma być połączona z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 roku.
Eksponaty z Muzeum II Wojny Światowej /Adam Warżawa /PAP

Resort kultury twierdzi, że zgodnie z przepisami pozytywna opinia Rady ds. Muzeów byłaby konieczna w przypadku połączenia muzeum z inną placówką o zupełnie innym charakterze. W wypadku połączenia dwóch muzeum taka opinia nie jest konieczna - przekonuje rzecznik resortu Radosław Różycki.

Obecnie szefem Muzeum II Wojny Światowej jest Paweł Machcewicz, który najprawdopodobniej straci stanowisko. Oficjalne połączenie obu muzeów nastąpi w grudniu. Wtedy też mamy dowiedzieć się, kto pokieruje muzeum.

Machcewicz konsekwentnie powtarza, że ten spór skończy się w sądzie. Argumentuje, że w ustawie jest jasno napisane, iż łącznie istniejącego muzeum z inną instytucją kultury wymaga opinii Rady. Każde muzeum jest instytucją kultury - więc także do łączenia dwóch muzeów opinia jest potrzebna. Do tego - jak uważa Machcewicz - zgodnie z prawem łączenie nie może nieść ze sobą uszczerbku dla muzeum. Niektóre osoby, które przekazały na powstającą ekspozycję swoje pamiątki, w związku z połączeniem chcą teraz ich zwrotu. A to już uszczerbek.

(mpw)